Kiedy w roku 2010 pojawił się pierwszy kalendarz reklamujący Zakład Przemysłu Drzewnego Lindner, ludzie przecierali oczy ze zdumienia. Złamano tabu, naruszono powagę śmierci i obrządku pogrzebowego.
W kalendarzu piękne modelki stylizowane na wojowniczki, nimfy i panny młode pozowały obok trumien.W kolejnych latach Kalendarz Lindner opowiadał o relacjach damsko-męskich, czasach prohibicji oraz nawiązywał do piłkarskiego Euro 2012. Na początku kalendarz skierowany był głównie do branży funeralnej, jednak z roku na rok jego popularność rosła, przekraczając granice Polski. Kalendarzem zainteresowano się w Japonii, Kanadzie, Niemczech, Stanach Zjednoczonych…
Obecnie to już 8 edycja kalendarza. Inspiracją do tegorocznego Kalendarza Lindner była sztuka, poezja i muzyka. "Wsłuchaliśmy się w utwór Śmierć i dziewczyna Franza Schuberta, sięgnęliśmy do greckiej mitologii, czytaliśmy, co o śmierci mówili: Staff, Van Gogh, Seneka. Ale przede wszystkim zadaliśmy sobie pytanie: dlaczego ciągle boimy się kostuchy z kosą, a więc wizerunku śmierci, który powstał tysiąc lat temu?" - pytają autorzy przyszłorocznego kalendarza. "Koniec ze średniowieczem! Rozbieramy Panią Śmierć! Zdejmujemy z niej płaszcz, zabieramy kosę… Koniec z jej wizerunkiem, który pokutuje w naszych wyobrażeniach od tysiąca lat. Pani Śmierć to już nie kostucha - to część życia, naturalna kolej rzeczy..."
Premierę kalendarza przewidziano na 17 listopada, podczas targów funeralnych w Poznaniu.
*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Tyle naprawdę zarabiają żołnierze, policjanci, strażnicy i prokuratorzy
*Czy zdałbyś egzamin na taksówkarza? Jak przejechać przez Katowice? QUIZ
*Wielki wybuch w Sosnowcu: Szkieletor runął ZDJĘCIA + WIDEO
*To co, że wiatr i zimno. Morsy rozpoczęły sezon na Pogorii ZDJĘCIA + WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?