Pewnego dnia Dawid M. wziął sporą dawkę narkotyku. Poczuł się źle. Po pomoc poszedł do swojej znajomej lekarki, która leczyła go, gdy był dzieckiem. Kobieta poradziła mu, aby poszedł na pogotowie. Mężczyzna wyszedł z mieszkania, ale po chwili wrócił. Wypił herbatę i nagle zaczął się awanturować.
- Zażądał od kobiety pieniędzy - mówi Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury. - Zaczął ją bić. Lekarka oddała napastnikowi zegarek. Mężczyzna zniszczył w jej telefonie komórkowym kartę SIM. Splądrował mieszkanie, znalazł i zabrał złoty łańcuszek i trochę gotówki. Wyszedł grożąc kobiecie śmiercią, jeśli zawiadomi policję.
Łańcuszek sprzedał i kupił narkotyki. Tysiąc złotych z napadu ukrył. Dawid M. odpowie na napad, zastraszanie świadka i posiadanie narkotyków. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Okazało się także, że ma na sumieniu również uszkodzenie windy w spółdzielni Nasza Praca w styczniu br.
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?