Natalia Rudzińska prosi o pomoc – nieuleczalna choroba zamieniła jej życie w koszmar

Natalia Rudzińska cierpi na zespół Tourette'a. Niecenzuralne, niekontrolowane słowa, światłowstręt z postępującym z dnia na dzień niedowidzeniem, brak możliwości pisania, a nawet utrzymania w rękach jakiegokolwiek przedmiotu, kłopoty z przełykaniem i oddychaniem, brak kontroli nad potrzebami fizjologicznymi – dla Natalii to przerażająca codzienność.

- Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą, błaganiem na kolanach z łzami w oczach o litość i pomoc. Pozostała w cieniu przez tak postępujące z dnia na dzień liczne choroby, które zabrały jej wszystko: marzenia, plany, myślenie o lepszym jutrze. Każdy dzień zaczyna i kończy potwornym cierpieniem, bólem, osamotnieniem, niemocą – pisze matka Natalii.

W internecie trwa zbiórka na zakup nowego, mocniejszego wózka inwalidzkiego, a także na inny sprzęt specjalistyczny, środki higieny i dalsze leczenie, w tym kolejne, bardzo trudne operacje na otwartym mózgu.

- Wiąże się to z bardzo dużymi wydatkami. Nasz skromny budżet niestety nie wystarcza na pokrycie takich wydatków – pisze matka Natalii.

Celem trwającej zbiórki jest 75 tys. zł. W momencie publikacji artykułu udało się zebrać niecałe 19 tys. zł. Więcej informacji na temat chorej dziewczynki, w tym dokumentację medyczną i przede wszystkim możliwość wpłaty i pomocy można znaleźć na stronie pomoc.pl/walka-natalii.