- Ostatnio, 15 sierpnia wybrałem się jednak z dziećmi rowerami do centrum Katowic. Mieszkamy na osiedlu Tysiąclecia, więc dla nas to przyzwoita odległość - opowiada nasz Czytelnik. - Zwykle tam nie jeździmy, ale nie było ruchu, dzień był wyjątkowo spokojny, jak to w święto. Jakże było moje zaskoczenie, gdy ulicą Chorzowską dojechaliśmy do przejścia podziemnego prowadzącego do Ronda Sztuki. I zobaczyliśmy koniec trasy. Trzeba było wziąć rowery pod pachę, albo prowadzić po szynach na schodach. Tylko jak to zrobić, gdy jedno dziecko jest w siodełku, a drugie dopiero nauczyło się jeździć?
Sprawdziliśmy na miejscu, jak wygląda ścieżka rowerowa przy ul. Chorzowskiej. Rzeczywiście, trasa kończy się przy schodach prowadzących do ronda. Jedynym ratunkiem dla tych, którzy z różnych względów nie mogą prowadzić rowerów po szynach, jest winda. - Tak, chcieliśmy z niej skorzystać, tylko nie daliśmy rady uruchomić - mówi pan Piotr.
Na szczęście takich problemów nie mają te osoby, które chcą dostać się do Ronda Sztuki od strony pomnika Powstańców Śląskich. Tam jest podjazd dla wózków, rower można prowadzić
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?