Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech się święci 1 Maja, czyli na pochodzie obecność obowiązkowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Sławomir Cichy
Sosnowiec 1979. Trzon pochodu po górnikach i hutnikach stanowili spontanicznie przybyli na uroczystość mieszkańcy miasta
Sosnowiec 1979. Trzon pochodu po górnikach i hutnikach stanowili spontanicznie przybyli na uroczystość mieszkańcy miasta Muzeum Miejskie w Sosnowcu
Pochód 1 Majowy: Na czele pochodu zawsze szli górnicy. Potem hutnicy i energetycy pod rękę ze służbą zdrowia. Dalej oświata i spontanicznie pozostali mieszkańcy.

Czy padał deszcz, jak w 1963 r., czy grad, jak w 1974, albo w słonecznej spiekocie, jak w 1986 r., na dodatek zaraz po wybuchu Czarnobyla, pochód 1 Maja był żelaznym punktem obchodów świąt socjalistycznej ojczyzny.

Już na dwa tygodnie przed godziną zero uczniowie w ramach lekcji matematyki, polskiego czy historii ćwiczyli marsze na boiskach szkolnych. Obowiązkowa była też nauka chóralnego wykrzykiwania haseł z serii: "młodzież z partią" albo dla zaawansowanych: "serca, myśli, czyny, tobie socjalistyczna ojczyzno". W ramach zajęć technicznych lepiono na długich kijach kwiaty z bibuły albo transparenty z napisem "Pokój" i obowiązkowym białym gołębiem z szablonu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
INTERESUJE CIĘ HISTORIA ŚLĄSKA? ZOBACZ KONIECZNIE SPECJALNY SERWIS DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Dyżurni landszafciarze malowali na olbrzymich płachtach zawieszonych na budynkach wcierki z portretami sekretarzy, obowiązkowymi Leninami i Marksami. A w zakładach pracy w ramach czynu społecznego wysyłano pracowników do sadzenia drzewek, grabienia trawników i zamiatania chodników.

Specjalne brygady, jak Polska długa i szeroka, budowały w każdym mieście trybuny honorowe, aby lokalni partyjni dygnitarze mogli z wysokości odbierać słowa poparcia dla jedynie słusznej linii programowej partii, ale także, by było gdzie w nagrodę zaprosić zasłużonych w walce z imperializmem o pokój i socjalistyczną ojczyznę.

Prostowano też kręgosłup ideologiczny ludności cywilnej miast i wsi, która, co tu kryć, wahała się, czy uczestniczyć w pochodzie. Organizowano zatem tzw. pogadanki, podczas których działacze partyjni przekonywali, że udział jest dobrowolny, ale na miejscu zbiórki będzie sprawdzana obecność, która jest obowiązkowa. Lekarze otrzymywali wytyczne, by na czas święta nie wypisywać zwolnień, a centrale handlu detalicznego otrzymywały dodatkowe przydziały towaru, by można było zorganizować kiermasze i festyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!