Niezwykłe graffiti w Katowicach. Pięknie namalowane herby Ruchu Chorzów, Wisły Kraków, Widzewa Łódź i Elany Toruń, ale na opak ZDJĘCIA

Kibice Ruchu Chorzów żyją w zgodzie z fanami Widzewa, Wisły Kraków i Elany Toruń. Sympatycy GKS-u Katowice z tego zestawu najbardziej nie lubią lokalnego wroga, czyli Niebieskich. Zazwyczaj na ścianach rysują odwróconą „erkę”, często na szubienicy. Herb Ruchu malują do góry nogami z obraźliwymi i wulgarnymi napisami. Ale żeby ktoś zadał sobie tyle trudu i w formie graffiti wiernie odtworzył herby nielubianych klubów bez powyższych "dodatków", to pełne zaskoczenie!

Herby są odwrócone, ale trzeba przyznać, że bardzo ładnie namalowane. Jeżeli już mielibyśmy się do czegoś przyczepić, to chyba jedynie do tego, że w herbie Elany brakuje słowa „Klub”. Całość powinna brzmieć „Toruński Klub Piłkarski”, ale jak widać na zdjęciach herb „wchodzi” w trawę i zabrakło miejsca na ten wyraz. Zresztą również „Chorzów” w herbie Ruchu nie do końca zmieścił się na ścianie pomieszczenia, na której powstało malowidło.

Nie zmienia to jednak faktu, że fan (fani?) GieKSy, ma duży malarski talent.

Sądząc po napisie „Yno Ruch” na ścianie sąsiedniego budynku, kibice Niebieskich znają to miejsce. Jednak pieczołowicie namalowanie herby nie są w żaden sposób zniszczone. Czyżby nawet wrogowie docenili to dzieło? ;).

Zastawia jednak jeden fakt: obok tego graffiti nie ma malunku z herbem GKS-u Katowice. Ktoś całą energię włożył w dzieło, które jest „anty”. Zabrakło pozytywnego przekazu dotyczącego klubu, któremu ten artysta kibicuje (oczywiście nie pochwalamy i nie zachęcamy do nielegalnego malowania na murach).

Sympatyków Ruchu, Wisły, Widzewa i Eleny pewnie zdenerwowało przedstawienie herbów ich drużyn na opak. Specjalnie dla nich w galerii zdjęć pokazujemy też jak wyglądałyby na tym bardzo starannie wykonanym graffiti odwrócone we właściwym kierunku. Zobaczcie!