Przed nami najkrótsza noc w roku, zwana też Nocą Kupały. najkrótsza noc w roku - nazywana Nocą Kupały. Dokładny moment początku astronomicznego lata następuje w chwili tzw. przesilenia letniego i ta pora roku trwa do równonocy jesiennej. Przesilenie letnie to okres najdłuższych dni i najkrótszych nocy. Długość dnia i nocy jest różna w zależności od tego, w jakiej części Polski się znajdujemy. Na południowych skrajach Polski, w tym na Śląsku - jedynie 16 godzin i 12 minut.
Noc kupały, inaczej noc sobótkowa
Kościół katolicki, podobnie jak przy innych przedchrześcijańskich świętach, starał się wymazać to ważne dla Słowian wydarzenie z własnego kalendarza. Dawniej, podczas tej nocy rozpalano ogniska, w których palono zioła. Pierwsze wzmianki o kobietach tańczących wokół ognisk pochodzą już z XIII w. Mieszkańcy osad gromadzili się wtedy na wzgórzach i polanach leśnych i tam rozpalali wielkie ogniska nazywane sobótkami. Jak wynika ze źródeł historycznych na terenie Polski określenie to po raz pierwszy zostało użyte w XIII w., kiedy na świętej górze Ślęży rozpalano ognie w celach obrzędowych.
Było to wielkie święto słowiańskie – ku czci ognia i wody, słońca i księżyca. Wiążące się z Nocą Kupały zwyczaje i obrzędy słowiańskie miały zapewnić świętującym zdrowie i urodzaj oraz wszelką pomyślność. Noc Kupały była słowiańskim świętem miłości - słowiańskimi walentynkami.
Było to święto, które zostało zakazane przez kościół XIV/XV w. za rozpasanie i pogańską tradycję. Jednak zwyczaje przetrwały, bo były głęboko zakorzenione, a kościół musiał podjąć próbę asymilacji. Nazwał Sobótkę Nocą Świętojańską na cześć Jana Chrzciciela, a datę święta przesunął na noc z 23/24 czerwca. Na Śląsku tę niezwykłą noc nazywano Nocą Świyntego Jona. Ludzie jednak nadal praktykowali dawne obrzędy i zwyczaje na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie, germańskie i celtyckie.
Magiczna moc ziół
W lesie starsze kobiety odczyniały uroki. W tym celu w wielkim żeliwnym kotle gotowały specjalne gałązki ziela i rośliny magiczne o właściwościach ochronnych. Później tańcząc wokół ogniska, wypowiadały zaklęcia, które w tę noc nabierały ogromnej siły. Następnie zielną miksturą kropiły krowy, żeby były bezpieczne od uroków czarownic. od progi domów, chlewów i stodół wkładano pokrzywy, które miały zatrzymywać złe moce przed wtargnięciem na ten teren. Wierzono także, że w noc świętojańską zwiększa się działanie ziół miłosnych takich jak np. lubczyk, czy ruta.
Puszczanie wianków
Woda w Noc Świyntego Jona odgrywała ogromną rolę, a zanurzenie w niej gwarantowało młodość i urodę oraz zdrowie i powodzenie. Jednym z ważniejszych zwyczajów tej nocy było również puszczanie przez młode, niezamężne dziewczęta wianków na wodę z zapaloną świecą i ziołami miłosnymi. Musiały się tam znaleźć obowiązkowo trzy najważniejsze w tym dniu zioła: bylica, piołun i dziurawiec, czyli ziele świętojańskie. W wianki wplatano kwiaty polne, takie jak: chabry, rumianki, rutę- najlepiej dziewięć sztuk. Wieczorem wianki puszczano na wodę parami: dziewczyny i chłopaka. Pilnie obserwowano, jak wianki się zachowują.
Paprocny kwiotek, czyli kwiat paproci
Z obrzędowością sobótkową wiązały się popularne niegdyś na całym Śląsku wierzenia o kwiecie paproci. Duże znaczenie magiczne miały zioła mające zapewnić powodzenie i szczęście w miłości. Za najskuteczniejszą uważana była właśnie paproć, czyli języcznik (gatunek paproci). Według bardzo rozpowszechnionych wierzeń w Noc Świętojańską zakwitał mityczny kwiat paproci; temu, kto go znajdzie, miał zapewnić szczęście w miłości, niezwykłą mądrość, siłę i możliwość zdobycia ukrytych skarbów.
żródło: bonclok.pl
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?