Nowy łańcuszek na Facebooku: Oświadczenie to lipa
To niepierwszy przypadek, gdy użytkownicy Facebooka dają się nabrać i bez namysłu kopiują i wklejają na swojego walla tzw. łańcuszki. Popularne ostatnio w sieci oświadczenie, ma dotyczyć polityki ochrony prywatności na FB i informować, że "wszyscy członkowie muszą opublikować taką notatkę". Pełen tekst z zachowaniem pisowni oryginalnej publikujemy poniżej.
Pełna treść oświadczenia
NIE ZAPOMNIJ OSTATECZNY TERMIN JEST DZISIAJ!!! Wszystko, staje się publiczne od jutra. Nawet wiadomości, które zostały usunięte lub zdjęcia, które nie zostały zatwierdzone. To nic nie kosztuje za zwykłą kopię i wklej, lepiej niż przepraszam. Kanał 13 news wspomniał o zmianach w polityce ochrony prywatności facebooka. Nie daję dla facebooka ani żadnego podmiotu powiązanego z facebookiem pozwolenie na korzystanie z moich zdjęć, informacji, wiadomości lub postów, zarówno z przeszłości, jak i przyszłych. Z tym oświadczeniem, zauważyłem na facebooku, że jest surowo zabronione do ujawnienia, kopiowania, dystrybucji lub podejmowania wszelkich innych działań przeciwko mnie w zależności od tego profilu i / lub jego treści. Treść tego profilu składa się z prywatnych i poufnych informacji. Naruszenie prywatności może być karane przez prawo (ucc 1-308-1 1 308-103 i status Rzymu). UWAGA: Facebook jest teraz podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą opublikować taką notatkę. Jeśli wolisz, możesz skopiować i wkleić tę wersję. Jeśli nie opublikujesz oświadczenia co najmniej raz, będzie on automatycznie upoważniony do korzystania z Twoich zdjęć, jak również informacji zawartych w aktualizacji statusu profilu. Nie dziel się. Kopiuj i wklej.
Oświadczenie na Facebooku 2019: Dlaczego jego treść to fake?
Spotykając się z oświadczeniami, jak to, które w ostatnim czasie zyskało popularność w sieci, warto zwrócić uwagę nie tylko na to, co jest napisane, ale i jak jest napisane. Treść tekstu, które miałoby chronić nasze zdjęcia, informacje, posty i wiadomości, zawiera mnóstwo błędów gramatycznych. Wygląda na nieudolnie przetłumaczony tekst przez internetowy translator.
Już to powinno sprawić, że będziemy traktować ten wpis za głupi żart, bądź próbę wprowadzenia nas w błąd. Jeżeli ktoś nas o czymś ostrzega bądź składa oświadczenie pisząc - "To nic nie kosztuje za zwykłą kopię i wklej, lepiej niż przepraszam", albo powołuje się na "status Rzymu" to ewidentnie widać, że nie ma to wiele wspólnego z prawdą.
Tezę o przetłumaczeniu tekstu z innego języka, potwierdzają ustalenia portalu Konkret24. Oświadczenie pojawiło się po raz pierwszy na anglojęzycznych profilach w 2012 roku, dodatkowo w sieci można znaleźć artykuły na ten temat między innymi po niemiecku i węgiersku z 2016 roku oraz po francusku z 2017, a także po grecku z września 2018".
Oświadczenie na Facebooku 2019: "Status Rzymu" i "UCC"
Warto także sprawdzić, czym są przytaczane w oświadczeniu "podstawy prawne", czyli owy "status Rzymu" i "ucc 1-308-1 1 308-103".
- UCC to skrót od Uniform Commercial Code, czyli po prostu amerykańskiego kodeksu handlowego. Jego sekcja 1-308 odnosi się do "akceptowania wysyłki podczas sporu dotyczącego wzrostu ceny u dostawcy" i nie ma zastosowania przy próbie ochrony swoich praw autorskich do treści zamieszczanych na Facebooku - pisze Konkret24.
Jeśli chodzi o "status Rzymu" to prawdopodobnie jest to błędne tłumaczenie Statutu Rzymu, a raczej Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z 1998 roku, który..... orzeka w sprawach ludobójstw, zbrodni przeciwko ludzkości czy zbrodni wojennych. Uwagę na to zwrócił portal bezprawnik.pl
Oświadczenie, a regulamin Facebooka
Czytając oświadczenie trzeba także zwrócić uwagę na zawartość merytoryczną wpisu. Odnosząc się do treści, warto zauważyć, że:
- Prawa autorskie do zdjęć (zrobionych przez nas) i treści publikowanych przez nas na Facebooku, przysługują autorowi. Nie trzeba zatem składać żadnych oświadczeń, bo kwestię tę regulują przepisy.
- Ostatnia aktualizacja regulaminu Facebooka nastąpiła 19 kwietnia 2018 roku, a nie w styczniu tego roku. W zakładce "Pozwolenia udzielone nam przez użytkowników" mówi on zresztą, na co już wyraziliśmy zgodę akceptując regulamin podczas rejestracji. Znajdziemy tam między innymi informacje, że "żaden zapis niniejszego Regulaminu nie pozbawia użytkownika praw do jego własnych treści".
W regulaminie możemy także przeczytać ważną informację o pozwoleniach na wykorzystywanie naszych treści przez Facebooka
[...] Jednakże abyśmy mogli świadczyć nasze usługi, potrzebujemy od użytkownika określonych pozwoleń prawnych na korzystanie z tych treści. Szczególnie w przypadku udostępniania, publikacji lub wysyłania treści objętych prawami własności intelektualnej (np. zdjęć czy filmów) w naszych produktach lub w powiązaniu z nimi użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, globalną licencję zezwalającą na obsługiwanie, wykorzystywanie, dystrybuowanie, modyfikowanie, uruchamianie, kopiowanie, publiczne odtwarzanie lub wyświetlanie, tłumaczenie jego treści i tworzenie na ich podstawie materiałów pochodnych (zgodnie z wybranymi przez użytkownika ustawieniami prywatności i aplikacji -mówi regulamin serwisu.
Oznacza to, że prawa majątkowe do publikowanych treści zachowujemy, jednak rejestrując się na portalu udzielamy na nie licencji. Akceptując regulamin wyrażamy także pozwolenie na wykorzystanie imienia i nazwiska, zdjęcia profilowego oraz informacji o działaniach podejmowanych w stosunku do reklam i treści sponsorowanych.
Z takiej licencji można zrezygnować. Trzeba jednak usunąć treść, bądź całe konto.
Biuro prasowe Facebooka do całej akcji pisania oświadczeń odnosi się jednoznacznie:
W ostatnich dniach wiele osób widziało wpisy przybierające formę tzw. „łańcuszka” odnoszące się do zasad prywatności na Facebooku. - czytamy w oświadczeniu. - Każda osoba korzystająca z Facebooka ma pełną kontrolę nad tym komu i jakie treści udostępnia na swoim profilu. Informacje dotyczące podstawowych ustawień i narzędzi ochrony prywatności dostępne są na stronie https://www.facebook.com/help/325807937506242. W celu założenia konta na Facebooku konieczna jest akceptacja Zasad obowiązujących na platformie, w tym Zasad dotyczących danych, szczegółowo określających jakie dane wykorzystuje Facebook i w jakim celu. Publikowane treści jak wspomniany „łańcuszek” nie mają wpływu na to zobowiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?