Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rozkład jazdy Przewozów Regionalnych. Drastyczne cięcia

MIW
Przewozy Regionalne
Przewozy Regionalne ARC DZ
W poniedziałek dowiemy się jak będzie wyglądał nowy rozkład jazdy śląskich Przewozów Regionalnych - największego przewoźnika kolejowego w naszym województwie. Na razie wiadomo tylko tyle, że od 11 grudnia zwiększyć ma się liczba pociągów na trasie Gliwice - Bytom oraz Tychy - Sosnowiec. Ubędzie ich natomiast między Katowicami a Krakowem oraz między Tarnowskimi Górami a Opolem.

To tyle teorii. W praktyce może się okazać, że rozkład jazdy trzeba będzie niebawem drastycznie przyciąć. Przygotowujący go kolejarze uznali bowiem, że o pieniądze zaczną się martwić na końcu. Aneks finansowy do rozkładu jazdy czyli swoisty rachunek za jego wykonanie przesłali do urzędu marszałkowskiego (to właśnie on płaci Przewozom Regionalnym) dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia.

- Jesteśmy zaskoczeni, że stało się to tak późno - mówi Witold Trólka z biura prasowego marszałka.

Nie ukrywa, że może to skomplikować negocjacje między samorządem a przewoźnikiem. I bez tego zresztą będą one niełatwe. Za swoje usługi śląskie Przewozy Regionalne zażyczyły sobie bowiem ponad 155 milionów złotych.

- Tymczasem w projekcie przyszłorocznego budżetu na dotacje dla przewoźników kolejowych zapisaliśmy 132 mln złotych, a przecież część tej kwoty zostanie przeznaczona na Koleje Śląskie, które przejęły od Przewozów Regionalnych linię z Gliwic do Częstochowy - wyjaśnia Trólka.

Na to, że samorząd znajdzie dodatkowe pieniądze dla kolejarzy nie ma co liczyć - marszałek Adam Matusiewicz już w październiku dał do rozumienia, iż stan budżetu na to nie pozwala. Jeśli nie zmieni zdania, to Przewozy Regionalne wkrótce będą mogły ogłosić, że "zmuszone" są ograniczyć swoją ofertę.


Grudniowe kiepskie niespodzianki
Już od kilku lat grudniowe zmiany kolejowego rozkładu jazdy przyprawiają pasażerów o palpitacje serca. Gdy 3 lata temu z powodu braku pieniędzy Przewozy Regionalne wycięły w woj. śląskim ponad 50 połączeń rozpętała się gigantyczna awantura - kolejarze grozili blokadą torów, a podróżni powoływali komitety obrony kolei. Grudzień 2009 nie przyniósł podobnych sensacji, ale już w ubiegłym roku kolejarze "nadrobili" te braki. Tym razem w roli głównej wystąpiły Polskie Linie Kolejowe, a symbolem wykonanej przez nie fuszerki stał się peron 5 katowickiego dworca PKP - choć przy remontowanym peronie nie zatrzymywał się żaden pociąg, to właśnie tam informacja dworcowa odsyłała część pasażerów. Jakby tego było mało śląskie Przewozy Regionalne zawiesiły część swoich połączeń, gdyż - jak się okazało - miałby zbyt mało sprawnych pociągów.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


Dyskoteka w starodawnym kinie. Tysiące chcą ją obejrzeć [FOTO, WIDEO]
POLOWANIE NA GWAŁCICIELA. Studenci z Gliwic wzięli sprawy w swoje ręce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!