Nagrałeś nowy teledysk - do jakiej piosenki?
Do Lato w to lato. Jest to piosenka, która nie znalazła się na mojej płycie. To mała niespodzianka dla tych, którzy bacznie obserwują co dzieje się w mojej muzyce.
Gdzie i kiedy realizowano ten klip?
Teledysk realizowano w Turcji. Przez tydzień byliśmy tam z zespołem i ekipą, dzięki której mogło to wszystko powstać.
Jak długo trwały zdjęcia, ile materiału nagraliście?
Zdjęcia trwały trzy dni, prawie cztery, ponieważ nie mieliśmy ciekawej pogody. Wyjeżdżaliśmy w deszczową, czekaliśmy na słońce... Tak było na zmianę. To była pierwsza połowa kwietnia i to nie jest dobry czas na odwiedzanie Turcji, bo pogoda jest wtedy w kratkę.
Kiedy będzie można zobaczyć ten teledysk?
W najbliższą niedzielę, to znaczy 7 czerwca w Liście Śląskich Szlagierów. Będzie to absolutna premiera. Mam nadzieję, że uda mi się mile zaskoczyć telewidzów. Wcześniej będę jeszcze gościem w radiu w TVS-ie. Będę również gościł w Liście Szlagierów.
Czy oprócz nagrywania zdjęć do teledysku jesteś obecny jeszcze na innym etapie? Czy nadzorujesz cały proces powstawania?
Pomagałem cały czas w doborze scen, zdjęć i ponieważ mam już teledysk w formie prawie gotowej na swoim komputerze, a mam kilka zastrzeżeń, to będę się starał aby coś jeszcze poprawić. Chciałbym, aby kilka rzeczy jeszcze się tam znalazło... Mam więc bezpośredni wpływ na efekt końcowy.
Kto oprócz ciebie występuje w tym klipie?
Gosia i Magda, a więc dziewczyny, które tańczą ze mną na co dzień w zespole. Był też menedżer hotelu i dwie hostessy, które występują na początku, kiedy wchodzę do hotelu oraz biorą udział w pozdrowieniach, które na pewno widzowie będą mogli oglądać w lecie.
Opowiedz o technicznych aspektach powstawania teledysku. Na co zwracasz uwagę przy takich projektach?
Jak jest się w miejscu takim jak Turcja i ma się do dyspozycji piękne plenery - a staraliśmy się ich szukać - to staram się to wszystko wykorzystać i to jest najważniejsze w tym momencie. W teledysku ważne są zawsze miejsca i sam pomysł na klip, a więc w jaki sposób ma być zrobiony i gdzie. Czasami miejsca w jakiś sposób same narzucają reżyserię tego wszystkiego. Dlatego wyjechaliśmy do Turcji, ponieważ nasze ulice, studia, trochę się nam już opatrzyły, a wiem doskonale, że nie da się zrobić czegoś, czego nie ma.
Jak wspominasz sam pobyt w Turcji?
Spotkało nas bardzo miłe przyjęcie. W hotelu mieliśmy do dyspozycji wszystkie atrakcje. Ja głównie rozmawiałem w języku niemieckim, który dosyć dobrze znam, a dziewczyny dogadywały się po angielsku, więc nie mieliśmy z tym problemów. Ogólnie było bardzo wesoło, sympatycznie. Wrażenia są pozytywne. Było przyjaźnie i bezpiecznie, możemy polecić odwiedziny w tym pięknym kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?