- W ostatnim etapie negocjacji udział brało pięć firm. Wpłynęła tylko jedna oferta od firmy Mota Engil Central Europe o wartości 245 mln zł (199 mln zł netto), która przekroczyła budżet zarezerwowany na sfinansowanie tego zamówienia - tłumaczy Henryk Zaguła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.
Stracono dwa lata, bo najpierw miasto liczyło, że uda się wybudować drogę do Tucznawy za 100 mln zł, a gdy okazało się, że to za mało, kwotę podniesiono do 200 mln zł. Urząd Miejski uzyskał też specjalne wspracie merytoryczne przy projekcie z Ministrestwa Rozwoju Regionalnego. Wszystko na nic. Koncepcja budowy drogi, która ma być także obwodnicą rozjeżdżanej przez TIR-y 10-tysięcznej dzielnicy Ząbkowice, za pieniądze firmy zewnętrznej, a następnie jej spłacanie przez miasto przez 15 lat... nie wypaliła.
- Jeśli dwa postępowania w PPP nie wychodzą, nie będziemy ruszać z kolejnym. Jeszcze w tym roku rozpoczniemy inwestycję, ale dziś trudno powiedzieć, w jakiej formule. Obecnie rozważana możliwość zaciągnięcia kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym, który pozwoliłby na sfinansowanie budowy drogi - wyjaśnia Henryk Zaguła.
Decyzje mają zapaść w maju lub czerwcu. Miasto pożyczyło już w EBI 250 mln zł na remont Pałacu Kultury Zagłębia i uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w mieście. Władze szacują, że drogę do Tucznawy uda się wybudować za niecałe 100 mln zł. A o tym, że bez drogi nie będzie inwestorów i nowych miejsc pracy, przekonana jest Ewa Fudali-Bondel, kierownik Biura Rozwoju Miasta i Obsługi Inwestorów: - Terenem Tucznawa, nie tylko ze względu na wielkość, ulgi podatkowe oferowane przez KSSE, ale i uregulowany stan prawny działek, interesują się aktywnie polscy i zagraniczni inwestorzy. Jednakbrak odpowiedniej infrastruktury drogowej jest podstawowym argumentem wstrzymujący podjęcie dalszych działań inwestycyjnych. Ten istotny brak podkreślany jest wielokrotnie przez PAIiIZ oraz KSSE - najważniejsze instytucje, z którymi miasto zabiega o pozyskanie inwestorów.
To dopiero będzie wyścig z czasem
Wiosną miasto chce też rozpocząć generalną przebudowę 9 km drogi krajowej nr 94, od granicy ze Sławkowem, do Sosnowca.
Główna trasa łącząca Katowice z Krakowem zyska nie nową nawierzchnię, oświetlenie i całą infrastrukturę. Przebudowanych zostanie kilka skrzyżowań i dwa wiadukty. Tu jednak też nie brakuje problemów. Miasto nie podpisało jeszcze umowy na dofinansowanie całej inwestycji z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a z pozyskanych w ten sposób funduszy trzeba się rozliczyć już w 2015 roku. Na przebudowę pozostaje więc tylko ten i przyszły rok. Miasto twierdzi, że zdąży.
Jednak już mamy pierwsze opóźnienia, Zgłaszanie ofert do przetargu, z racji wielu zapytań i dużego zainteresowania, zostało przedłużone z 4 do 25 lutego. Ostatnim wymogiem stawianym przez CUPT przed podpisaniem umowy na dofinansowanie w wysokości 165 mln zł, to uzyskanie pozwolenia na budowę. Wniosek taki został złożony i miasto liczy, że uda się go odebrać do końca lutego br.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?