Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od czterech dni strażacy walczą z podziemnym pożarem hałdy w Katowicach

LOTA
Fot. Paszek Patryk/osp kostuchna
Od czterech dni strażacy walczą z podziemnym pożarem hałdy w Katowicach. Płonie składowisko, które powstało w latach 40.

Podziemny pożar zauważono przez gęsty dym wydobywający się w lesie w rejonie ulicy Wrębowej w Katowicach. Dym unosi się tu nadal, ale strażacy są coraz bliżej ugaszenia ognia.

Od początku tego tygodnia w katowickim magistracie zbiera się w tej sprawie sztab kryzysowy, w skład którego weszli przedstawiciele straży pożarnej, Głównego Instytutu Górniczego oraz urzędu miasta. To podczas jego posiedzeń zdecydowano o wycince drzew w rejonie hałdy. Łącznie usunięto kilkadziesiąt 30-letnich brzóz, następnie wybudowano tymczasową drogę, aby na miejsce mógł wjechać ciężki sprzęt. Wycięte drzewa i tak pożaru by nie przetrwały, bo ogień trawił już ich korzenie. Na miejsce ściągnięto koparkę i rozpoczęto wykopywanie fragmentów hałdy, aby dotrzeć do zarzewia ognia.

- Usunęliśmy już około 300 metrów sześciennych składowiska, zostało jeszcze od 300 do 400 m sześc. - ocenia Jacek Szyma, zastępca komendanta straży pożarnej w Katowicach. Wykopany żarzący się materiał to mieszanina węgla i skały płonnej. Po wyciągnięciu na powierzchnię jest zalewany wodą i wywożony na miejsce składowania. Jednak w lesie wciąż unosi się gęsty dym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!