Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opowiadania o Wilimowskim, Troplowitzu czy Kukuczce można czytać po śląsku i po polsku

Marcin Zasada
Losy wybitnych śląskich bohaterów to temat nowej książki Waldemara Cichonia dla dzieci. Opowiadania o Wilimowskim, Troplowitzu czy Kukuczce można czytać po śląsku i po polsku

Dlaczego patronka Śląska, święta Jadwiga najchętniej chodziła boso? Jakim cudem przed II wojną światową pociąg z Berlina do Bytomia jechał tylko 4,5 godziny? Skąd w Teksasie wzięli się kowboje, którzy potrafią mówić po śląsku? Jeśli Twoje dziecko lub wnuk zadaje tak niewygodne pytania, z odpowiedzią śpieszy Waldemar Cichoń, autor nowej książki z bajkami - o Śląsku i po śląsku.

Ci, co zrobili coś niezwykłego

Opowiada ona przede wszystkim o wybitnych Ślązakach, o tych, których losy sami wielokrotnie przypominaliśmy na łamach Dziennika Zachodniego, choćby podczas redakcyjnej dyskusji o regionalnym panteonie. Cichoń, pisarz z Tychów, a właściwie ze Żwakowa, tyskiej dzielnicy, która kiedyś była samodzielną wsią, postanowił historiami śląskich osobistości zainteresować dzieci. Ma w tym doświadczenie - jego bajki o kocie Cukierku (obecnie powstaje ich zósta część) sprzedały się w liczbie ok. 40 tys. egzemplarzy.

- Przeczytałem kiedyś o wynikach badań, z których wynikało, że 90 procent uczniów śląskich szkół nie jest w stanie wskazać choćby jednej wybitnej postaci z dziejów naszego regionu. Między innymi dlatego postanowiłem o nich napisać, o ludziach ze Śląska, którzy dokonali czegoś niezwykłego, którzy zmieniali świat na lepsze - mówi Cichoń.

W książce zatytułowanej „Zdarziło się na Ślonsku. Łopowieści niysamowite niy ino dlo bajtli” znajdziemy więc gawędy o przemysłowcu Karolu Goduli (Cichoń osobiście uważa go za najwybitniejszego ze Ślązaków), o Henryku Sławiku, który w czasie wojny uratował 30 tys. ludzi, o piłkarzu Erneście Wilimowskim (fragment o nim publikujemy obok), himalaiście Jerzym Kukuczce czy Oskarze Troplowitzu, wynalazcy kremu Nivea. Co szczególnie interesujące, wszystkie opowiadania napisane są wprawną śląszczyzną. Każde ma również wersję w języku polskim. Wspomnijmy jeszcze, że konsultacjami wydawnictwu przysłużyli się znani naukowcy, profesorowie: Ryszard Kaczmarek (historyk), Zbigniew Kadłubek (filolog) oraz Marek Szczepański (socjolog).

Będzie druga część

„Zdarziło się na Ślonsku” w najbliższych dniach trafi do księgarń. Cichoń już dziś mówi, że będzie to dopiero pierwsza książka z tej serii. Jedenaście historii to przecież ledwie ułamek wielu znakomitych życiorysów tego regionu. Pisarz zaznacza, że pisząc nie kierował się modą na śląskość: „Ślązakiem jestem od zawsze” - mówi.

- Przyświecał mi raczej sprzeciw wobec narracji, którą prowadzi się na temat Śląska - z tymi samymi stereotypami i skojarzeniami. Kopiemy węgiel, dziwnie mówimy, jesteśmy pracowici i rodzinni - zaznacza Cichoń. - A prawda jest taka, że na świecie mało jest tak zróżnicowanych miejsc, jak Śląsk, które zrodziły tak wielu wybitnych ludzi, wybitnych na wielką skalę.

***

Fusbalok na dfusbaloki

Fragment opowiadania o Erneście Wilimowskim, słynnym piłkarzu Ruchu Wielkie Chorzów:

„Godajom, co to był najlepszy fusbalok w historyi polskiego i ślonskiego fusbalu. Urodził sie w 1916 roku we Katowicach, kiere wtedy miały na miano Kattowitz, bo boły tajlom Niymiec.Łon tyż piyrwy mianowoł sie inaczyj: Ernst Otto Prandella. Skuli czego? To boło tak: jego fatra, wojoka, zaszczelili kaś w Rusyji we Wielko Wojna, muter wziyni se potym drugiygo chopa. Kiej Ernest mioł 13 lot zostoł adoptowany przez łojczyma i przibroł po nim miano „Wilimowski”.

„Ezi” boł niyzwyczajnie talyntny. Jak tyn chop sie zigowoł, a jak szczyloł tory! Groł na lewym łonczniku. Boł ryszawy, niy za wielki (mioł ino 172 cynty), mioł odstajonce uszy, a w prawyj szłapie sześ palcow! Śmioł się zowżdy, co te sześ palcow przinosi mu szczynście. Zresztom, mało wto widzioł „Eziego” inaczyj niż uśmiychniyntego: na kożdym swoim zdjynciu zowżdy mo uśmiych na gymbie. A nojwiyncyj sie lachoł jak szczelił tora! Blank to szterowało tych, przeciwko kierym groł…”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!