Oszustwo na gigantyczną kwotę w Jastrzębiu-Zdroju. Mężczyzna zaufał fałszywemu pracownikowi banku. Policja wydała apel

Aż 109 tysięcy złotych stracił mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, który został oszukany przez przestępców działających metodą „na pracownika banku”. Na jego telefon zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Rozmówca poinformował go, że jego pieniądze są zagrożone, gdyż kobieta podająca się za Beatę Morek próbowała wziąć kredyt na jego dane.

- Rozmówca sprawiał wrażenie osoby profesjonalnej, chcącej uchronić swojego klienta przed utratą środków. Metodą na uchronienie pieniędzy miało być wypłacenie oszczędności i wpłacenie ich na konto techniczne. Dlatego, mężczyzna nakłoniony przez rozmówcę postanowił przekazać swoje środki finansowe na wskazane „bezpieczne” konto - informuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Jak podaje policja, jastrzębianin wypłacił pieniądze z banku i za pośrednictwem BLIK-a w wpłatomacie wpłacił 109 tysięcy na wskazane konto. Pieniądze zniknęły.

Po raz kolejny policja apeluje o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami.

- Pamiętajmy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać, jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli odbierzemy taki telefon, zawsze należy się rozłączyć i zdzwonić do swojego banku, aby zweryfikować, czy to o czym i informuje nas rozmówca, faktycznie polega na prawdzie - apeluje jastrzębska policja.