Nie jestem i nie będę członkiem partii Janusza Palikota. Jestem jednak sympatykiem, uważnym obserwatorem i w sobotę będę jednym z gości kongresu. W ostatnich tygodniach Palikot podskórnie pracował, jeździł po Polsce, budował swoje ugrupowanie. Jestem ciekaw efektów tej pracy i dalszych perspektyw, zwłaszcza w kontekście tego, co dziś dzieje się w Polsce. A dzieją się rzeczy głupie. Potrzeba innego myślenia, które będzie odcinało się od wojny polsko-polskiej.
Społeczeństwo ma tego dość, dość emocji, które wygrywają z rozumem. Ludzie łakną zupełnie innego powietrza. Może dać je Pali-kot. Liczę, że stworzy prawdziwy, pełnokrwisty ruch społeczny, nie kolejną partię medialną. Nie przejmuję się kiepskimi notowaniami Ru-chu w sondażach, bo przecież ta organizacja dopiero powstaje. Uważam, że w Polsce jest na nią duże zapotrzebowanie. Ile można głosować w wyborach na zasadzie stawiania na mniejsze zło?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?