Stoki narciarskie na Jurze
Mieszkańcy Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Ślaska i Zagłębia co roku korzystają w okresie zimowym z usług stoków narciarskich w Morsku, Smoleniu oraz w Cisowej. W tym roku, będzie jednak prawdopodobnie inaczej. Na tę chwilę, mówi się, że także w okresie ferii zimowych, stoki pozostaną zamknięte. Przyznał to także Jarosław Gowin, podczas wczorajszego programu w Polsat News.
- Skoro branża turystyczna i hotelarska jest zamknięta, to wydaje się rzeczą oczywistą, że będzie to dotyczyć również wyciągów narciarskich - podkreślał.
To kolejny cios dla przedsiębiorców
Branża turystyczna, hotelarska zostaje zamknięta już od kilku miesięcy, z jedną niewielką przerwą. Przechodzą ogromny kryzys. Właściciele dużych ośrodków, które oferują wyciągi narciarskie miały nadzieję, że ten sezon zimowy ich trochę podratuje. Po ostatnich doniesieniach, nie mają już wątpliwości - będzie tylko gorzej.
- My się już z tego nie wygrzebiemy. Sytuacja hotelarska na Jurze jest bardzo ciężka, także dla nas. Miałem nadzieję, na otwarcie stoków w tym roku, zgłaszałem to już nawet w Urzędzie Dozoru Technicznego.Zamierzałem niedługo rozpocząć naśnieżanie stoków. Po wczorajszych słowach Jarosława Gowina musiałem to odwołać, bo wiązałoby się to z kolejnymi, dodatkowymi kosztami. Przy zamkniętych stokach byłyby to kolejne niepotrzebne wydatki. To jest bardzo trudna sytuacja dla nas - mówi właściciel ośrodka Morsko Plus, Tadeusz Hammerlik.
Nie przeocz
Przygotowywali się na kolejny sezon
Właściciel ośrodka Smoleń Ski przyznaje, że w ciągu roku rozpoczął już przygotowywania do sezonu z nadzieją, że będzie to taki sam sezon jak ostatnio. Postanowił nawet ulepszyć ośrodek, wzbogacając go o nowy zbiornik retencyjny, niezbędny do naśnieżania wyciągu. Teraz właściwie nie wiadomo, co będzie dalej.
- Zamierzam z początkiem grudnia rozpocząć naśnieżanie stoku, by go przygotowywać. My ośrodek otwieramy zawsze dopiero w styczniu, więc chcę zacząć się przygotowywać. Mam nadzieję, że uda nam się otworzyć na turystów, których zawsze jest tu wielu. Ludzie wybierają Smoleń, ponieważ jest to malowniczy teren, niedaleko zamku. Mamy zawsze sporo ludzi, chciałbym, żeby w tym roku było tak samo. Teraz jednak ciężko cokolwiek przewidzieć. Ja zamierzam zacząć przygotowania tak samo, jak co roku, mam nadzieję, że uda się otworzyć ośrodek - mówi właściciel, Michał Siedlarski.
W podobnej sytuacji jest Waldemar Latacz, właściciel ośrodka w Cisowej. Jak przyznaje, przygotowania do otwarcia trwają cały rok i właściwie cały rok ponosi koszty. Jednak, dzięki dochodom ze stoków później żyje. Jak mówi, także obawia się o ten sezon.
- Ja do otwarcia przygotowuje się cały rok i wiąże się to z kosztami. Teraz także, oddanie stoku, czy sprawdzanie stanu technicznego - to są koszty. Mam nadzieję i do tego się przygotowuje, by otworzyć ośrodek w tym roku, najlepiej w święta. Ciężko było już w zeszłym roku, mieliśmy właściwie tylko trzy tygodnie zimy i już rok temu ponieśliśmy straty. Jeśli w tym roku nie uda się otworzyć, to boję się, co z tego będzie - mówi Waldemar Latacz.
Czy zamykanie tak małych ośrodków ma sens?
Wśród niektórych właścicieli nasuwa się pytanie, jaki jest sens zamykania tak małych wyciągów. Są wyposażone w orczyki, nie w kanapy, więc narciarze nie siedzą blisko siebie. Ponadto, wszyscy mają kominiarki, bądź szaliki, ze względu na temperaturę. Zasłaniają więc usta i nos. Każdy jeździ także w rękawiczkach. Narciarze są daleko od siebie, nie da się przecież jeździć blisko. Problematyczne mogłoby być odbywanie lekcji, gdzie jednak nauka nie jest możliwa z wyłączeniem bezpośredniego kontaktu. To kolejny cios dla branży. Jak przyznaje właściciel ośrodka w Morsku, sporo osób już straciło pracę.
- Z pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, zostało mi jedyne 5 osób, z 17 pracowników. Mieli pracować właśnie przy obsłudze stoku narciarskiego. Teraz tak naprawdę nie wiadomo co będzie - dodaje.
Jurajskie stoki są bardzo popularne
Stoki na Jurze odwiedzane są przez mieszkańców właściwie całego województwa. Oferują naprawdę sporo. Najdłuższe trasy są w Cisowej - mają aż 700 oraz 550 metrów. Wyciąg w Smoleniu znajduje się w bardzo malowniczym miejscu - niedaleko jurajskiego zamku. Tam można skorzystać także z dwóch tras o długościach 420m i 280m. Ośrodek Morsko, w okresie zimowym oferuje nie tylko narty, ale i wiele imprez świątecznych, czy okolicznościowych. Trasy mają 400 oraz 110 metrów długości. Wszystkie ośrodki oferują także naukę jazdy na nartach, z której co roku chętnie korzystają najmłodsi.
W filmiku wypowiedź Karola Wagnera z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?