Strażniczka na razie wkuwa ustawy, bo okazało się, że trzeba zamówić dla niej mundur na miarę.
- Męskie koszule okazały się za duże - śmieje się Katarzyna Szczurek.
Straż miejska w Cieszynie została utworzona w 1991 roku i do tej pory nigdy nie służyła w niej kobieta.
- Raz, że nie mieliśmy odpowiednich warunków socjalnych. Dwa, że panie, które stawały do konkursów, nie wygrywały ich. Dyskryminacji nie ma, ale musieliśmy stosować równe kryteria - wyjaśnia Kazimierz Płusa, komendant straży miejskiej.
Katarzyna Szczurek podkreśla, że zawsze marzyła o założeniu munduru, ale jej losy zawodowe dotąd na to nie pozwoliły. Gdy ogłoszono kolejny konkurs, postanowiła spróbować. Okazała się najlepsza.
- Cieszyn to miasto przygraniczne. Trzeba się liczyć z różnymi sytuacjami. Jakieś obawy zawsze są , ale najważniejsze, że jestem dobrze odbierana. I nastawiam się do tej pracy pozytywnie - dodaje strażniczka.
Mundur założy najpóźniej za dwa tygodnie, gdy kompletny strój dotrze do Cieszyna.
- Trzeba dostosować sorty mundurowe dla kobiet - tłumaczy Kazimierz Płusa.
Andrzej Grzegorzek, komendant straży miejskiej w Bielsku-Białej, gdzie pierwsze kobiety rozpoczęły służbę w 1996 roku przyznaje, że kobiety w patrolach straży miejskiej to rozwiązanie, które sprawdza się bardzo dobrze.
- Są momenty, gdy trzeba załagodzić sytuację. Panie mają odpowiednie podejście. Wiadomo, kobieta łagodzi obyczaje - przyznaje Grzegorzek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?