Jezioro Paprocany przeżyło oblężenie. W weekend zaroiło się od turystów i wypoczywających nad wodą

Rowerem, na rolkach lub piechotą - tłumy wybrały się w niedzielę, 9 maja, nad Paprocany w Tychach.

Doskonała pogoda - bezchmurne niebo i temperatura około 24 stopni Celsjusza - sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu.

Nad Paprocany przyjeżdżają nie tylko mieszkańcy Tychów, ale także wiele osób z sąsiednich miejscowości. Bez problemu można tutaj dojechać rowerem z Katowic, Kobióra czy Tychów. Sprzyja temu sieć dróg rowerowych, które prowadzą nad jezioro i pozwalają bezpiecznie dojechać w to miejsce.

Sama infrastruktura nad Paprocanami sprzyja wypoczynkowi. Wyznaczone ścieżki dla rowerów i pieszych, miejsca do plażowania oraz punkt gastronomiczne. Wokół znajdują się boiska do gry w siatkówkę, piłkę nożną, koszykówkę oraz tenisa.

Jest również przystań wodna, pole campingowe i wypożyczalnia sprzętu do pływania.

Samo Jezioro Paprocańskie zostało utworzone w 1976 roku. To sztuczny zbiornik, który stworzono na potrzeby Huty Paprockiej.