Piast Gliwice chce się ustawić na finisz

Rezultat meczu z Ruchem przyjmuję ze spokojem, jeśli we wtorek wygramy z Bełchatowem, to ustawi nas w dobrej pozycji w walce o utrzymanie - powiedział trener Piasta Radoslav Latal po remisie 1:1 w Chorzowie, dając do zrozumienia, jak ważne spotkanie czeka gliwiczan dziś przy Okrzei. Piast ma 21 punktów, a bełchatowianie 17. Faworytem meczu są gospodarze, nie tylko ze względu na dorobek punktowy, ale również z racji dotychczasowych meczów Piasta z GKS-em w tym sezonie.

W 21. kolejce Piast pokonał Bełchatów 3:1, jesienią w Pucharze Polski sprawił lanie temu rywalowi aż 5:0, natomiast w Bełchatowie w 6. kolejce był bezbramkowy remis.

- Wyraźnie leży nam ta drużyna. Zainkasowali na naszym boisku w tym sezonie 8 bramek w dwóch meczach - podkreślał po ligowej wygranej kapitan Piasta Tomasz Podgórski.

GKS znalazł się w dołku - ostatni raz wygrał w 22. kolejce na swoim stadionie z Wisłą Kraków 3:1. W grupie spadkowej wprawdzie zremisował 1:1 na wyjeździe z Cracovią, ale ostatnio przegrał przed własną publicznością z Podbeskidziem 0:2. Bełchatowianie grają z nożem na gardle i są wskazywani jako jeden ze spadkowiczów z ekstraklasy.

Piłkarze Piasta zaczęli rundę finałową od porażki na #Okrzei z Górnikiem Łęczna 2:3, jednak poprawili sobie humory w derbach z Ruchem. W tym sezonie wcześniej dwa razy przegrali z Niebieskimi, dlatego punkt na Cichej przyjęli z zadowoleniem. Nie zniechęcił ich nawet fakt, że po sobocie, następny mecz muszą rozegrać już we wtorek.

- To jest wpisane w życie zawodnika, że mecze gra się czasem co trzy dni. Ja się z tego bardzo cieszę, bo po to się trenuje, żeby grać jak najwięcej. Trzeba się po prostu szybko zregenerować i przystąpić do boju z Bełchatowem - zapowiedział gliwicki pomocnik Bartosz Szeliga.
W dobrym humorze jest też bramkarz Piasta Jakub Szmatuła - został wybrany do Jedenastki Kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Można się domyślać, że trener Latal postawi na niego również dzisiaj.

Gliwiccy kibice w rundzie finałowej mogą sobie sami ustalać zniżki na bilety. Na meczu z Łęczną było ich 3647. Na spotkanie z Bełchatowem wejściówki są tańsze o 39 procent.

- W zależności w jakim procencie wypełnia się stadion, o tyle tańsze są bilety - przypomina rzecznik Piasta Mateusz Małek. - Liczymy tylko dostępne miejsca, czyli odejmowane są sektory buforowe. Akcja nadal trwa, co oznacza, że liczba widzów w meczu z GKS-em Bełchatów wpłynie na zniżkę cen biletów na następne spotkanie na naszym stadionie, z Podbekidziem, 24 maja.
W drużynie gospodarzy zabraknie dziś pauzującego za żółte kartki Radosława Murawskiego.

- Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Latala - poinformował Małek.

*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku