Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice: Milionowa premia za awans do ekstraklasy jeszcze czeka

Jacek Sroka
Mikołaj Suchan
Z Wojciechem Kędziorą, piłkarzem Piasta Gliwice, rozmawia Jacek Sroka

Po waszym niedzielnym meczu z GKS byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji. Piast wygrał 3:0, ale to katowiczanie cieszyli się bardziej niż wy...
Faktycznie czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem. Sytuacja była śmieszna, ale pokonani faktycznie mieli powody do radości, bo dzięki wynikom innych spotkań zapewnili sobie utrzymanie w I lidze. Nasza radość była bardziej ograniczona, bo choć wygraliśmy derby, to cel główny jakim jest dla nas awans do ekstraklasy, nie został jeszcze osiągnięty.

PIAST GLIWICE - GKS KATOWICE 3:0. ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU

Milion premii za powrót do ekstraklasy ciągle czeka na wzięcie?
Mam nadzieję, że sięgniemy po niego w niedzielę, bo w meczu z Zawiszą zamierzamy przypieczętować nasz awans do elity.

W razie porażki, czego nikt na Śląsku Piastowi nie życzy, w zanadrzu macie jeszcze ewentualny baraż z Pogonią.
O tym punkcie regulaminu dowiedzieliśmy się z mediów dopiero po meczu z GKS. Jeśli my przegramy, a Pogoń wygra, to czeka nas baraż z zespołem ze Szczecina na neutralnym terenie. Dobrze, że jest taka dodatkowa szansa, ale mam nadzieję, że nie będziemy musieli z niej skorzystać i sami wywalczymy awans.

Jak będą wyglądać przygotowania do meczu z Zawiszą?
Tak samo jak do spotkania z GKS. Przed meczem wyjedziemy na dwudniowe zgrupowanie do Ustronia.

Pan ma szansę w niedzielę świętować nie tylko awans, ale także tytuł króla strzelców.
Jest szansa na podwójną radość, bo na kolejkę przed zakończeniem sezonu Piast jest liderem tabeli, a ja liderem snajperów. Mam nadzieję, że ten ostatni mecz nic w tej materii nie zmieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!