Piast Gliwice - TSV Hartberg 3:2 NA ŻYWO, LIVE Gliwiczanie bez trenera Fornalika. Co dalej z koronawirusem w klubie?

Piast Gliwice - TSV Hartberg wynik na żywo, relacja live/sc]

Testy na obecność koronawirusa przeprowadzone w Piaście zgodnie z wymogami UEFA dwa dni przed meczem w przypadku dwóch osób dały wynik pozytywny. Nie byli to piłkarze, ale wśród osób odizolowanych od drużyny znalazł się trener Waldemar Fornalik, który przechodzi kwarantannę. Co dalej z koronawirusem w klubie? Piast niezwłocznie wdrożył wszystkie niezbędne procedury i podjął odpowiednie działania, ale na razie rozegranie spotkania z TSV Hartberg nie jest zagrożone.

Rywalem Piasta w II rundzie kwalifikacji Ligi Europy będzie TSV Hartberg, piąta drużyna ostatniego sezonu austriackiej Bundesligi. Klub z 7-tysięcznego miasteczka ze Styrii prowadzony przez byłego znakomitego austriackiego piłkarza Markusa Schoppa dopiero w 2018 roku awansował do ekstraklasy swojego kraju i w Gliwicach zadebiutuje w europejskich pucharach, bo zmagania zaczyna dopiero od II rundy eliminacyjnej.

- Austriackie kluby grające w poprzednim sezonie w europejskich pucharach wyznaczyły pewien kierunek, w którym podążają. To agresywna gra, pressing, często na całym boisku. Tego się spodziewamy po TSV Hartberg i do tego się przygotowujemy. Jeden z naszych trenerów był na ostatnim meczu ligowym tej drużyny z Altach zremisowanym 1:1, więc wiedzę na temat rywala mamy dość szeroką - powiedział Waldemar Fornalik, trener Piasta.

Zdaniem Fornalika to, że Piast zagra z Austriakami na swoim stadionie nie jest specjalnym handicapem gliwiczan, bo mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Kibice będą mogli zobaczyć spotkanie Piast - Hartberg w TVP Sport. Tutaj możesz śledzić relację live i wynik na żywo meczu Piast Gliwice - TSV Hartberg.

Gospodarze zagrają dziś bez kontuzjowanych Gerarda Badii i Jakuba Świerczoka. W zespole z Austrii zabraknie natomiast kameruńskiego pomocnika Bakary'ego Nimagi oraz urodzonego w Tanzanii, ale mającego za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Austrii Michaela Johna Lema. Gliwiczanie szczególną uwagę muszą zwrócić na 14-krotnego reprezentanta Austrii Dario Tadicia, który w poprzednim sezonie strzelił w lidze 21 bramek dla TSV Hartberg.

Piast w PKO Ekstraklasie wystartował w tym sezonie słabo. W trzech meczach nie strzelił ani jednej bramki i zdobył tylko punkt, ale w I rundzie kwalifikacji Ligi Europy wygrał na wyjeździe z Dinamem Mińsk 2:0. Była to pierwsza historyczna wygrana gliwiczan w europejskich pucharach. Teraz podopieczni trenera Fornalika chcą znów przełączyć się na tryb europejskich pucharów i awansować dalej.

- Na pewno liczyliśmy na lepszy start i więcej punktów. Zapewniam jednak kibiców, że czujemy się coraz lepiej i widzimy, że nasza forma rośnie. Jesteśmy przygotowani na ciężki mecz, pewnie najtrudniejszy w tym sezonie, ale wierzymy, że poradzimy sobie z TSV Hartberg - stwierdził Jakub Czerwiński, kapitan Piasta.

Spotkanie w Gliwicach musi wyłonić zwycięzcę dlatego na ostatnim treningu piłkarze Piasta dodatkowo trenowali rzuty karne. Za awans do II rundy kwalifikacji Ligi Europy Piast zarobił już pół miliona euro (240 tys. za grę w I rundzie i 260 tys, w II rundzie). Pokonanie Austriaków wiązałoby się z dodatkową premią od UEFA w wysokości 280 tys. euro. W razie awansu rywalem gliwiczan w III rundzie kwalifikacji LE będzie za tydzień zwycięzca pojedynku między szwedzkim IFK Goeteborg i duńskim FC Kopenhaga.