Zarzut niemyślnego, ale jednak uszkodzenia ciała, usłyszał brat właściciela psa - Jerzy J. Do zdarzenia doszło w listopadzie zeszłego roku. Podejrzany, który miał się opiekować 9-letnim mieszańcem o imieniu Brando, odśnieżał akurat podwórko. Nie zauważył, kiedy pies uciekł z posesji.
Mężczyzna przyznał się do winy. Groziła mu grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku. Białostocka prokuratura uznała, że 53-latek zasługuje jednak na szansę i błędu więcej nie popełni. Skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego na rok.
W tym czasie J. ma zostać oddany pod dozór kuratora. Ma też wypłacić 10 tys. złotych pogryzionej przez psa kobiecie, tytułem zadośćuczynienia. Wniosek trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?