Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka to nie kasa

Redakcja
Ryszard Komornicki przeżywa trudne chwile
Ryszard Komornicki przeżywa trudne chwile Fot. MIKOŁAJ SUCHAN
Z Ryszardem Komornickim, trenerem Górnika Zabrze, rozmawia Rafał Musioł

Pana piłkarze po raz kolejny, tym razem w pucharze, przeszli obok meczu...
W tym przypadku pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że wielu z nich grywa dość rzadko. Ale problem rzeczywiście jest i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może wielu z nich nie dorosło, by reprezentować taki klub jak Górnik? By grać dla takich kibiców, jakich mamy? Rozmawialiśmy już sporo razy, bez efektów. Ale wierzę, że w końcu zrozumieją co jest ważne.

Może trzeba zawodników ukarać finansowo?

To do niczego nie prowadzi... Kary nie działają, jeśli nie ma świadomości z czego wynikają, ale bezkarność też demoralizuje. W moich czasach byliśmy zatrudnieni na kopalniach. Oczywiście była to fikcja, ale gdybyśmy nie wywiązywali się z obowiązków na boisku można byłoby nas zmusić do wypełnienia kontraktu w pracy pod ziemią. Teraz menedżerowie dbają, by nawet kiepski zawodnik miał miękkie lądowanie w innym klubie. Piłkarze wykonują najfajniejszy zawód pod słońcem, ale wielu z nich zamiast się nim cieszyć, traktuje go tylko jako sposób na zarobienie kasy. Tak jest w całej lidze. A oni po prostu muszą zrozumieć, że herb na piersi to nie numer konta. Ostatnia tragedia górników też powinna być dla nich okazją do tego typu refleksji: piłkarze żyją w niemal bajkowym świecie, obok wielkich dramatów. Oni co najwyżej mogą przegrać mecz... Ale tym bardziej trzeba szanować tych, dla których się gra, bo ci twardzi górnicy też przychodzą na trybuny.

Może problem tkwi w tym, że nie pozwolono panu na luksus transferów?
Nie czuję się sfrustrowany, wiem kogo mam w składzie Tych chłopaków stać na awans.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!