53-letni szkoleniowiec ekipy z Roosevelta, który objął drużynę 1 stycznia, w minionym roku świętował ze swoim zespołem awans do ekstraklasy.
Walka o powrót Górnika na należne mu miejsce nie była jednak łatwa i o wszystkim zadecydował znakomity finisz w rundzie wiosennej. Jesienią, już w rywalizacji z najlepszymi, zabrzanie udowodnili, że są - szczególnie na własnym boisku, groźni dla ligowych faworytów, i zajmują w tabeli siódme miejsce, chociaż drużyna była budowana właściwie od podstaw.
- Jedyne, co mogę wam obiecać to krew, pot i łzy - oświadczył Nawałka na pierwszym treningu i dotrzymuje słowa: wystarczy spojrzeć na zawodników schodzących po zajęciach do szatni.
Wymaga, aby drużyna na boisku zostawiała całe serce.
- Przegrać można, w końcu to tylko sport, ale przejść obok meczu nie wolno - powtarza piłkarzom.
Szkoleniowiec Górnika, którego kontrakt jest ważny jeszcze przez półtora roku, twardo chodzi po ziemi i ma jasną filozofię pracy: - Generalnie chodzi o to, żeby wszyscy dawali z siebie wszystko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?