Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - GKS Tychy 2:2. Nerwy Górali znów nie wytrzymały [RELACJA]

Przemysław Drewniak
Przemysław Drewniak
W niedzielnym meczu 10. kolejki Fortuna 1. Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało z GKS-em Tychy 2:2. Górale prowadzili już dwoma bramkami, ale goście odrobili straty i wywalczyli punkt w ostatniej, trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

W Bielsku-Białej spotkały się dwie najlepiej punktujące w ostatnich kolejkach drużyny pierwszej ligi. GKS przyjechał bronić passy pięciu meczów bez porażki, a Podbeskidzie nie znalazło pogromcy we wcześniejszych czterech spotkaniach. W niedzielę żadna z tych serii się nie zakończyła i padł remis, czyli najczęstszy wynik w bezpośrednich starciach Górali z tyszanami (piąty raz w ostatnich siedmiu starciach).

Na boisku obie drużyny potwierdziły, że są w dobrej formie. GKS imponował estetyką gry, spokojem w posiadaniu piłki, potrafił grać na połowie gospodarzy krótkimi podaniami. Podbeskidzie, które po raz pierwszy w tym sezonie zagrało bez kontuzjowanego Tomasza Nowaka, nie mogło w ataku sforsować silnego środka pola tyszan, dlatego przenosiło ciężar gry na skrzydła. I taki sposób okazał się skuteczniejszy, bo w pierwszej połowie to bielszczanie stworzyli sobie lepsze sytuacje do zdobycia bramki. Już w pierwszym kwadransie wynik mógł otworzyć Karol Danielak, ale po dośrodkowaniu Łukasza Sierpiny spudłował z ledwie kilku metrów.

Kilkanaście minut później skrzydłowy Górali dostał szansę na rehabilitację od... Konrada Jałochy. Bramkarz GKS-u wyszedł z bramki do piłki dośrodkowanej przez Filipa Modelskiego, ale pod naciskiem Marko Roginicia zaliczył tak zwany "pusty przelot" i futbolówka trafiła pod nogi Danielaka. Niechciany w Arce Gdynia 27-latek zdobył już swoją piątą bramkę w tym sezonie.

Danielak schodził na przerwę tracąc jedną bramkę do lidera ligowej klasyfikacji strzelców, ale już cztery minuty po wznowieniu gry zrównał się z Omranem Haydarym z Olimpii Grudziądz. Przymierzył główką po doskonałym dośrodkowaniu Adriana Rakowskiego.

Podbeskidzie miało dwubramkowe prowadzenie, ale nie zapomniało o swojej specjalności, czyli nerwowych końcówkach. Chwilę po podwyższeniu prowadzenia nadzieję przywrócił tyszanom Kornel Osyra, który po zagraniu Sebastiana Stebleckiego skierował piłkę do swojej bramki.

Gospodarze nie wykorzystali szans na "zamknięcie" meczu (Rakowski w sytuacji sam na sam trafił wprost w Jałochę) i im bliżej końcowego gwizdka, tym bardziej cierpieli. Trzy dni wcześniej w niemal identycznie przebiegał ich spotkanie z Miedzią Legnica, ale wtedy Góralom dopisało szczęście. W niedzielę wydawało się, że będzie podobnie, bo świetnie spisywał się Rafał Leszczyński. Bramkarz bielszczan popisał się efektownymi paradami po strzałach Bartosza Szeligi i Marcina Biernata, ale w ostatniej akcji meczu był już bezradny. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Łukasz Grzeszczyk precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a bramkę na wagę remisu zdobył Maciej Mańka.

Historia lubi się powtarzać, a Podbeskidzie nie wyciąga z niej wniosków - w ostatnich dwóch sezonach GKS już dwukrotnie odrabiał w meczach z Góralami dwubramkową stratę.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 GKS Tychy
Karol Danielak 29', 49' - Kornel Osyra 51' (sam.), Maciej Mańka 90'+3'

Podbeskidzie: Rafał Leszczyński - Filip Modelski, Dmytro Bashlai, Kornel Osyra, Kacper Gach - Karol Danielak, Konrad Sieracki (86' Filip Laskowski), Adrian Rakowski (79' Michał Rzuchowski), Rafał Figiel, Łukasz Sierpina - Marko Roginić.
Trener: Krzysztof Brede

GKS Tychy: Konrad Jałocha - Maciej Mańka, Marcin Kowalczyk, Marcin Biernat, Bartosz Szeliga - Kacper Piątek (82' Dawid Kasprzyk), Keon Daniel, Dario Kristo (76' Wojciech Szumilas), Łukasz Grzeszczyk, Sebastian Steblecki - Mateusz Piątkowski (67' Szymon Lewicki).

Trener: Ryszard Tarasiewicz

żółte kartki: Roginić - Kristo.

sędzia: Mariusz Złotek (Lublin)

widzów: 4773

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera