Podsumowanie roku 2019: Polityczni wygrani. To był dla nich dobry czas
Małgorzata Kidawa-Błońska, Wicemarszałek Sejmu
Została właśnie kandydatką Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Tak naprawdę, Kidawa-Błońska na pierwszej linii politycznego frontu jest już od września, kiedy oficjalnie ogłoszono, że to ona będzie kandydatką na premiera Koalicji Obywatelskiej. Sam Grzegorz Schetyna swoją decyzję ogłaszał z uśmiechem, ale wielu dostrzegło pod nim gorycz. Ten ruch, czyli wystawienie na pierwszy plan Kidawy-Błońskiej miała mu zaserwować izraelska firma PR-owa, doradzająca PO, to ona tłumaczyła, że lepiej kiedy on, lider usunie się z linii strzału.
Kidawa-Błońska pierwszy egzamin zdała śpiewająco: jako liderka warszawskiej listy KO pokonała w wyborach parlamentarnych prezesa Kaczynskiego. Niejako siłą rzeczy stała się kandydatem KO w wyborach prezydenckich, ale lider PO - Grzegorz Schetyna forsował pomysł prawyborów, tyle, że długo nie było chętnych do walki o Pałac Prezydencki. Dość nieoczekiwanie pojawił się ktoś taki - Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Też go pokonała i to znacząco.
W partii mówią o niej „kulturalna, elegancka kobieta”, budzi sympatię wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości, czy ludowców. Pochodzi z rodziny z tradycjami. Jest prawnuczką prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i Marii Wojciechowskiej oraz premiera Władysława Grabskie go i Katarzyny Grabskiej, córką profesora Macieja Władysława Grabskiego i Heleny Grabskiej.
Skończyła IX LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie, potem studiowała na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. W drugiej połowie lat 80. pracowała w dziale literackim Studia Filmowego im. Karola Irzykowskiego, była też producentem filmowym w spółce Gambit Production. Wspólnie z mężem reżyserem Janem Kidawą-Błońskim produkowała filmy i programy telewizyjne. Spod ręki tego duetu małżeńsko-producencko-reżyserskiego wyszedł film „Skazany na bluesa”.
Poszła w politykę z poczucia bezradności, zresztą już dużo wcześniej działała społecznie, a kiedy na arenie politycznej pojawiła się Platforma Obywatelska, zrozumiała, że właśnie z tym ugrupowaniem może walczyć o taką Polskę, o jakiej marzyła. W 2005 roku z listy PO została wybrana na posłankę V kadencji w okręgu warszawskim, w Sejmie jest do dziś. Była rzecznikiem rządu Donalda Tuska i rządu Ewy Kopacz. Potem zastąpiła Radosława Sikorskiego w fotelu marszałka Sejmu. 30 czerwca 2015 prezydent RP Bronisław Komorowski powołał ją w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Mówi się, że ma szansę, aby przejść do w II tury i powalczyć z Andrzejem Dudą o prezydenturę.