Mistrzostwa świata w Katowicach i Sosnowcu! Trener Marcin Lijewski widzi szansę na lepszy wynik polskiej drużyny

25. edycja mistrzostwa świata U-21 potrwa od 18 do 29 czerwca 2025 roku.

- Z organizacyjnego punktu widzenia, to największa impreza piłki ręcznej w historii. 32 kraje - nie było jeszcze tylu federacji i kadr narodowych w naszym kraju - mówi dyrektor turnieju Damian Drobik. - Jest to więc spore wyzwanie. 116 meczów, z czego 60 właśnie w województwie śląskim, co dla mnie jest bardzo dobrą informacją, ponieważ współpraca z twym województwem, infrastruktura, którą tutaj macie, baza hotelowa, hale sportowe, lotniska itd. są już na najwyższym poziomie światowym oraz sprawdzona, są też doświadczeni w organizacji ludzie. Dlatego bardzo się cieszymy, że istotna część tego turnieju będzie się odbywała w województwie śląskim.

Dla trenera kadry seniorów Marcina Lijewskiego to bardzo ważne, że młodzieżowa reprezentacja będzie miała możliwość gry w MŚ w Polsce.

- Bardzo się cieszę, że ta grupa, to nasze „oczko w głowie”, jakim jest rocznik 2004-2005 zakończy swoją dojrzałą przygodę między innymi właśnie tutaj na Śląsku turniejem mistrzowskim. Jest to dla nas ogromna szansa na rozwój dyscypliny, ale też na osiągnięcie troszeczkę lepszego wyniku w tym młodzieżowym sporcie, niż to miało miejsce do tej pory - podkreśla „Lijek”.

Trener Lijewski zapytany, dlaczego organizacja przez Polskę młodzieżowych MŚ jest aż tak ważna, odparł:

- Dla mnie jako trenera, to jest bardzo ważne, żeby ta grupa, która jest naszym diamencikiem, miała też szansę rozegrać mistrzostwa u siebie. Jest dużo rzeczy, które my jako organizatorzy możemy wykorzystać. Możemy wybrać sobie na przykład grupę, do której trafimy. Teraz, niestety, system szczególnie w mistrzostwach Europy, jest tak skomplikowanie ułożony, że zespoły, które są dolosowane do drużyn z pierwszego koszyka, praktycznie nie mają żadnych szans, aby dostać się do czołowej ósemki. Tak naprawdę ta światowa czołówka „mieli się” tylko ze sobą. Co z tego, że mamy dobry rocznik, skoro nasi chłopcy trafili do koszyka ze Szwecją i Islandią? Żeby wyjść z grupy muszą ją wygrać, jest to bardzo ciężkie zadanie, a ta nasza drużyna ma trochę więcej potencjału niż granie o miejsca od dziewięć do gdzieś tam dalej. Dzięki takiej imprezie, jak mistrzostwa świata w Polsce, możemy zająć trochę lepsze miejsce i w następnych mistrzostwach być tymi, którzy będą rozdzielali karty.

Prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Henryk Szczepański nie krył zadowolenia, że MŚ odbędą się w naszym regionie:

- Podczas mistrzostw świata zaprezentują się 21-latkowie, którzy w swoich narodowych drużynach seniorów często grają już podstawowe role, to nie będą młodzi zawodnicy dopiero wchodzący do reprezentacji, ale oni już w kadrach seniorskich uczestniczą. To będzie naprawdę kawał dobrej gry. Dobrze nam się współpracuję z województwem śląskim, począwszy od mistrzostw Europy mężczyzn w Polsce w 2016 roku, gdy w Katowicach była grupa. W 2023 roku mieliśmy tutaj mistrzostwa świata i wiemy, jak fantastycznie były zorganizowane. Stąd wziął się pomysł, żebyśmy spróbowali z młodzieżą, a potem jeszcze dalej (w 2026 roku mistrzostwa Europy kobiet - red.).

Wtórował mu wiceprezes związku Bogdan Sojkin:

- To impreza, w której będą uczestniczyły przyszłe gwiazdy światowej piłki ręcznej, bo zagrają w niej zawodnicy w wieku dojrzewania jako piłkarze ręczni. To, co najważniejsze, czyli runda finałowa, będzie miała miejsce w województwie śląskim, głównie w Katowicach.

Wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat dodał:

- Jako województwo śląskie wpieramy takie imprezy, dlatego jesteśmy regionem partnerskim przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce ręcznej do lat 21. Bardzo się cieszymy i jesteśmy dumni, że możemy wspierać takie wydarzenie.