Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci strzelali tak, by najmniej uszkodzić. W USA o tym nie myślą

Marcin Zasada
Nasz amerykański ekspert mówi, że ciągle zaskakująca jest w Polsce społeczna nieufność do policji i to z niej często wynika niepewność funkcjonariuszy podczas kryzysowych działań
Nasz amerykański ekspert mówi, że ciągle zaskakująca jest w Polsce społeczna nieufność do policji i to z niej często wynika niepewność funkcjonariuszy podczas kryzysowych działań 123RF
Funkcjonariusze w Gorzowie i Rudzie Śląskiej słusznie użyli broni? Pytamy eksperta z Ameryki. Marcin Vogel z Akademii Policyjnej w Chicago: "Mówimy na to - samobójstwo przez policję"

Dwie policyjne interwencje z ostatnich dni, w których funkcjonariusze strzelali do napastnika: w Gorzowie Wielkopolskim i Rudzie Śląskiej, wzbudzają sprzeczne reakcje. Pojawiają się pytania o konieczność użycia broni, zwłaszcza w obliczu skutków incydentu w śląskim szpitalu (agresywny pacjent zmarł). Często podkreśla się jednak również, że polska policja w końcu zaczęła reagować zdecydowanie, szczególnie gdy pojawia się zagrożenie życia, tak funkcjonariuszy, jak i postronnych.

W USA celują w korpus

W poniedziałek w Gorzowie Wielkopolskim policjanci strzelali do 48-latka, który na ulicy demolował auta, a potem atakował ich samych: tłuczkiem do mięsa i metalową rurką. Napastnik został trafiony w nogę podczas ucieczki, co chyba wszyscy zobaczyliśmy na filmiku umieszczonym w internecie przez człowieka obserwującego całe zdarzenie. Kilkanaście godzin późnej w szpitalu w Rudzie Śląskiej patrol interweniował w związku z agresywnym zachowaniem jednego z pacjentów, który nożami terroryzował personel. Tu też padły strzały. Podczas operacji mężczyzna zmarł.

W wielu opiniach na temat obu przypadków poszukuje się analogii do policyjnych procedur i działań w innych krajach, w tym przede wszystkim w USA. Choć nie znamy wszystkich okoliczności, w szczególności zdarzenia w Rudzie Śląskiej (wyjaśnia je prokuratura), wnioski skonfrontowaliśmy z amerykańskim specjalistą polskiego pochodzenia, Marcinem Vogelem, instruktorem Akademii Policyjnej w Chicago, chicagowskim policjantem z 20-letnim stażem.

- W Ameryce jest takie pojęcie jak "suicide by cop", czyli "samobójstwo przez policję". To znaczy, że człowiek chce ze sobą skończyć, ale np. nie ma odwagi, więc prowokuje uzbrojonego funkcjonariusza do zastrzelenia go. To, co widzieliśmy w Gorzowie, byłoby klasycznym przykładem podobnej próby - mówi Vogel, zaznaczając, że to jego prywatny pogląd, nie będący oficjalnym stanowiskiem departamentu policji w Chicago.

Zasadność użycia broni? Zdaniem Vogela, w początkowej fazie interwencji w Gorzowie i, tu znów zdajemy się na ustne relacje - w Rudzie Śląskiej było jak najbardziej słuszne.

- W obu sytuacjach policjanci mieli do czynienia z napastnikiem zagrażającym ich życiu. Według amerykańskich standardów i procedur, gdyby funkcjonariusze wyjęli broń i stojąc twarzą w twarz z mężczyzną, który próbuje atakować ich nożem czy młotkiem, od razu go zastrzelili, nie byłoby żadnego problemu - podkreśla policjant i instruktor z Chicago. - Sam znalazłem się kiedyś w podobnych okolicznościach: napastnik z nożem stał pięć metrów ode mnie. Nie zastrzeliłem go tylko dlatego, że posłuchał mnie, odłożył nóż i nie podszedł bliżej.

Nasz rozmówca kwestionuje jednak liczbę strzałów ostrzegawczych oddawanych w kierunku napastnika: - W Ameryce policja nie strzela na wiwat, bo każde użycie broni stwarza zagrożenie. W mieście mogą zdarzyć się rykoszety, mogą nagle pojawić się niewinni ludzie - tłumaczy. - Strzał ostrzegawczy, gdy mam przed sobą napastnika, nie ma sensu z jeszcze jednego powodu: gdy on widzi moją broń, wie, że mogę jej użyć. Nie trzeba go więcej przekonywać.
Skąd ta nieufność do policji?

Vogel dziwi się również polskiej policji, że… celuje w nogi, a nie w korpus agresora. Tak było w Gorzowie i w Rudzie.

- Rozumiem humanitarne podejście: "uszkodzić jak najmniej". W USA tak nie działamy. Jak widać na filmie z Gorzowa, trafienie kogoś w dynamicznej sytuacji w tak mały i ruchomy cel jak noga jest bardzo trudne, a w dodatku rodzi dodatkowe niebezpieczeństwo dla postronnych - podkreśla policjant z Chicago. - To niebezpieczeństwo trzeba eliminować, dlatego celujemy w korpus, w część ciała, w którą trafić jest najłatwiej. Postrzał może być śmiertelny? Tak jak strzał w nogę, jeśli kula przebije tętnicę udową.

Jedyny problem, jaki Vogel dostrzega w interwencji w Gorzowie (podkreśla, że trudno wyrokować w sprawie Rudy Śląskiej), to strzał do uciekającego.

- Miałbym problem z wytłumaczeniem tej decyzji. Policjanci powinni go gonić, np. jeden pieszo, drugi zagrodzić mu drogę samochodem. To, co w Ameryce zostałoby źle odebrane, to właśnie ten strzał w plecy - wyjaśnia nasz ekspert. Dodaje jednak, że ciągle zaskakująca jest w Polsce społeczna nieufność do policji i stąd często bierze się niepewność funkcjonariuszy podczas kryzysowych działań.

***

Przyczyną wykrwawienie

Są wstępne wyniki sekcji zwłok 56-letniego pacjenta rudzkiego szpitala, którego postrzelili policjanci.

Jak przyznaje prokurator Michał Szułczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, po przeprowadzonej wczoraj rano sekcji zwłok wstępnie ustalono, że przyczyną śmieci mężczyzny było wykrwawienie. Więcej danych prokurator nie podaje. Dlaczego?

- Czekamy na opinię biegłych - podkreśla prokurator.

Dopiero gdy lekarze ją wydadzą, śledczy będą mogli zadać kolejne pytania. Wtedy okaże się, z jakiej dokładnie przyczyny zmarł pacjent, co było powodem jego wykrwawienia - czy strzały oddane przez policjantów, a może fakt, że po operacji pacjent wyrwał sobie dreny i przez kilkadziesiąt minut biegał po całym szpitalu. Przyczyna może być też zupełnie inna.

Śledztwo toczy się dwutorowo. Pierwszy wątek dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez policjantów, które mogło poskutkować nieumyślnym spowodowaniem śmierci. Drugi zaś czynnej napaści na funkcjonariuszy. Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w szpitalu na Goduli. Policja została wezwana do agresywnego pacjenta. Mężczyzna miał ze sobą noże i zaatakował nimi mundurowych. Został postrzelony i zmarł mimo pomocy medycznej. Nie wiadomo, co mogło spowodować u pacjenta takie zachowanie.
ZIELA, bp

Użyli broni, sprawę bada Wydział Wewnętrzny KW

Tuż po zdarzeniach w rudzkim szpitalu policjanci zostali objęci pomocą psychologiczną. Jednocześnie otrzymali lekarskie zwolnienia. - Natychmiast do badania zasadności użycia broni ruszyli też funkcjonariusze Wydziału Wewnętrznego Komendy Wojewódzkiej w Katowicach - mówi rzecznik KW, Andrzej Gąska. Podkreśla jednocześnie, że te działania nie mają na celu szykanowania policjantów interweniujących w Rudzie.

- Przepisy prawa nakazują bez-względne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze w żadnym razie nie zostali zawieszeni i w każdej chwili, gdy wyrażą chęć powrotu do służby ze zwolnienia lekarskiego, rozpoczną pracę - dodaje Gąska i zwraca uwagę, że po wstępnych czynnościach związanych z badaniem przebiegu zdarzenia, w tym przesłuchanie świadków, potwierdzono, że policjanci dochowali wszelkich procedur związanych z użyciem środków przymusu bezpośredniego.

Równocześnie z policyjnym wyjaśnianiem sprawy, trwa dochodzenie prokuratorskie i to jego wyniki będą wiążące dla policjantów.

- Na obe-cnym etapie badania sprawy nie możemy wykluczyć, że śmierć pacjenta nastąpiła w wyniku np. złej reakcji na lek, a nie była wynikiem postrzelenia. Więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok - kończy rzecznik policji. CIS

W USA strzeliliby szybciej, ale nie do uciekającego

Andrew Bowman, urzędnik z St. Louis, były funkcjonariusz St. Louis County Police w Stanach Zjednoczonych:
Obejrzałem strzelaninę na ulicy (w Gorzowie Wielkopolskim) i przyznaję, że w wielu miastach, które znam w Ameryce, ten człowiek zostałby trafiony zaraz po tym, jak po raz pierwszy podniósł rękę, by rzucić jakimś przedmiotem w kierunku policjantów. Mężczyzna był bardzo agresywny, nie reagował ani na polecenia, ani na strzały ostrzegawcze.
Ale z drugiej strony, od kilku lat policja w USA poddawana jest bardzo ostrej publicznej presji, by ograniczać użycie broni palnej do minimum i stosować ją w ostatecznych sytuacjach. Więc jestem prawie pewien, że amerykańscy funkcjonariusze nie strzelaliby do tego mężczyzny, gdy rzucił się do ucieczki, tylko ruszyliby w pościg i próbowali go podciąć lub powalić. Ale ktoś może powiedzieć, że gdyby policjanci od razu go nie złapali, za rogiem agresor mógł natknąć się na bezbronnego człowieka i też zrobić mu krzywdę.

Kolejna kwestia to liczba oddanych strzałów - w USA żartuje się z szeregowych policjantów (którzy często nie strzelają najlepiej), że jest tylko jedna profesja, w której pudłuje się częściej - to pogodynka. Problem wyszkolenia w policji istnieje chyba w każdym kraju. MZ

W policji brakuje etatowych instruktorów

Mówi asp. szt. Ireneusz Brzezicki, emerytowany instruktor wyszkolenia strzeleckiego policji:
Jak wygląda przygotowanie strzeleckie policjantów? Czy po tzw. szkółce umiejętności zależą już od starań funkcjonariuszy? W żadnym razie. Po pierwsze policjanci muszą każdego roku przystępować do egzaminów strzeleckich. Zanim jednak do nich podejdą, uczestniczą w rutynowych przeszkoleniach. Pamiętam jednak lata, kiedy brakowało amunicji, więc nie organizowało się strzelań. To była tragedia. Mam nadzieję, że to się zmieniło.

Tym bardziej, że jest gdzie uczyć się, bo przez lata przybyło strzelnic. A co należy zmienić? Instruktorzy wyszkolenia strzeleckiego zalani są biurokracją. 95 proc. czasu zajmowało mi wypełnianie formalnych obowiązków, jak wydawanie pozwoleń na broń. Reszta to czas, gdy mogłem zejść na strzelnicę, by pomóc kolegom.

Dziś największym problemem jest brak etatowych instruktorów wyszkolenia strzeleckiego we wszystkich komendach powiatowych i miejskich. Instruktorzy są, ale w komendzie wojewódzkiej. Strzelnice są, broń jest, amunicja się znajdzie. Ale potrzeba ludzi, którzy dbaliby o poziom umiejętności funkcjonariuszy policjadnym razie. Łukasz Kłos


*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!