Polonia gra dziś z Odrą. Nikt nie odstawi nogi

Jesienią Polonia poległa w Wodzisławiu aż 1:4, ale przez blisko pięćdziesiąt minut grała w dziesiątkę. - Czerwona kartka dla Marcina Komorowskiego mocno wybiła nas z rytmu - wspomina Jacek Trzeciak.
Kapitan polonistów jest przekonany, że tym razem to Polonia będzie dyktowała warunki. - Nie tylko dlatego, że gramy u siebie - uważa. - Nasza forma od zwycięskiego meczu z Lechią zwyżkuje. Nawet w przegranym meczu z Polonią Warszawa zagraliśmy, zwłaszcza w drugiej połowie, przyzwoicie.

Trener Jurij Szatałow z dnia na dzień lepiej poznaje swój zespół. Bacznie przygląda się też piłkarzom Młodej Ekstraklasy. Największą szansę na grę w pierwszym zespole ma Łukasz Gikiewicz, który w ostatnim meczu ME strzelił trzy gole. W składzie na Odrę raczej nie należy spodziewać się większych zmian. Hubert Jaromin pauzuje (kartki), ale po kontuzjach wracają Jacek Broniewicz i Jakub Dziółka.

Do Bytomia dotarła wczoraj dobra wiadomość z posiedzenia Związkowego Trybunału Piłkarskiego, który zajmował się"aferą koszulkową. Polonia odwołała się od kary 20 tys. zł i teraz ma do zapłacenia 5 tys. Bytomianie w Wodzisławiu w meczu z Piastem zagrali w koszulkach Odry, bo ich jedyny komplet był podobny do strojów gliwiczan.

Dwa ostatnie zwycięstwa z Ruchem i Lechią znacznie poprawiły nastoje w Wodzisławiu, choć... - nadal nasza sytuacja w tabeli nie jest różowa, każda porażka może nas zepchnę znowu w niebezpieczną strefę - przestrzega Marcin Malinow-ski. - Dlatego w każdym meczu musimy dać z siebie wszystko, starać się wywalczyć jakieś punkty.

"Malina" spodziewa się dziś ciężkiej przeprawy. - Jak w każdym derbowym meczu nikt nie będzie odstawiał nogi - zapewnia pomocnik Odry. - Polonia też ma o co walczyć.

Kontuzje nadal leczą Aleksander Kwiek i Dariusz Dudek. Ten drugi świętował wczoraj 34. urodziny. Solenizantem w środę był też bohater spotkania z Lechią - Deivydas Matulevicius. - Najlepszym prezentem dla nich byłyby trzy punkty z Polonią - uważa Malina.