Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar EC Szombierki w Bytomiu: Społecznicy alarmują, właściciel uspokaja

Magdalena Nowacka-Goik
Pożar EC Szombierki
Pożar EC Szombierki Maciej Gajos/Bytom - śladem wojny
Pożar EC Szombierki: Po północy z wtorku na środę, 200 metrów od budynku Elektrociepłowni, doszło do pożaru. Być może to podpalenie, ale policja nie będzie się sprawą zajmować. Czy jest problem z ochroną?

Pożar EC Szombierki: Właścicielem kompleksu EC Szombierki jest firma Fortum. Jej rzecznik, Jacek Ławrecki zapewnia, że nie było zagrożenia dla zabytku. A ochrona działa dobrze.

- Pracownicy ochrony patrolujący teren wokół EC Szombierki zauważyli ogień na estakadzie węglowej ok. 200 metrów od budynku elektrociepłowni. Natychmiast wezwali straż pożarną. Dzięki szybkiej reakcji pracowników i strażaków pożar został opanowany w początkowej fazie. Spaliły się drewniane elementy estakady na odcinku się ok. 10 metrów. Obiekt ten nie jest używany i jest przeznaczony do rozbiórki. Obecnie trwa tam demontaż urządzeń. W żadnym momencie nie istniało zagrożenie dla ludzi ani dla zabytkowego budynku elektrociepłowni, oddalonego o 200 metrów - mówi Jacek Ławrecki.

CZYTAJ TAKŻE:
Pożar EC Szombierki. Kto podpalił zabytek?

Dodaje też, że teren chroniony jest przez pracowników ochrony, którzy maja do dyspozycji dodatkowe patrole interwencyjne. - Zainstalowaliśmy też system monitoringu wizyjnego oraz czujki ruchu. Wszystkie kamery są sprawne. Ich dokładnej liczby (podobnie jak liczby pracowników ochrony) nie ujawniamy ze względów bezpieczeństwa - mówi rzecznik.

Ochrona budynku to kwota rzędu kilkuset tysięcy złotych rocznie, na którą składają się koszty pracowników ochrony oraz sprzętu i jego utrzymania.

Sprawa EC Szombierki budzi spore emocje. Tydzień temu społecznicy z grupy Miasto dla Mieszkańców zebrali około 9 tysięcy podpisów w ramach ratowania zabytku. Petycję podpisywały osoby z całego regionu. - Jutro, czyli w czwartek, wysyłamy podpisy z petycją do siedziby właściciela czyli Fortum zarówno do Warszawy, jaki do Finlandii - mówi Robert Białas, inicjator akcji. Dodaje że społecznicy są bardzo zaniepokojeni tą sytuacją. Już w niedzielę otrzymali informację m.in. o rozkradanej kostce brukowej przy ulicy Kosynierów, która dochodzi do zabytku.- Oczekujemy, że właściciel zapewni właściwą ochronę przed zniszczeniem i pożarem - mówi Białas. Inny z inicjatorów akcji , Daniel Lekszycki dodaje, że ochrona która jest, nie wystarcza. Za mało osób do pilnowania, a teren powinien być lepiej odgrodzony. - Słyszałem też, że jest możliwość przedostania się do wnętrza budynku, wykorzystując podziemia - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!