Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie ze skandalem w tle. Były trener gdańskich hokeistów okazał się... złodziejem

Marcin Lange
Przemysław Świderski
Były trener MH Automatyki Gdańsk, a także reprezentacji Polski, 56-letni Szwed Peter E., usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

W niezwykle niekonwencjonalny sposób z Gdańskiem pożegnał się zwolniony przed około miesiącem szwedzki trener hokeistów MH Automatyki. Postanowił wziąć ze sobą coś, co przypominałoby mu pobyt w Gdańsku. Na pamiątkę nie kupił sobie jednak miniaturki Neptuna, czy biżuterii z bursztynu. Uznał, że najlepsze wspomnienia przywoływać będzie mu... klubowa ostrzałka do łyżew - sprzęt o niebagatelnej wartości kilkunastu tysięcy złotych.

Wprawdzie nikt z klubu oficjalnie o tym mówić nie chce, ale ustalenia „Dziennika Bałtyckiego” potwierdza policja.

- Kryminalni z komisariatu w Oliwie ustalili, że na terenie jednego z budynków znajdujących się w Gdańsku skradziono sprzęt do ostrzenia łyżew i w poniedziałek w miejscu zamieszkania zatrzymali oni 56-latka podejrzanego o ten czyn. Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu. Policjanci odzyskali także skradzioną maszynę, skontaktowali się z pokrzywdzoną firmą i przyjęli od niej zawiadomienie o przestępstwie. 56-letni obywatel Szwecji usłyszał zarzut włamania do pomieszczenia i kradzieży z wnętrza sprzętu wartego ok. 16 tys. zł. Sprawca przyznał się i dobrowolnie poddał się karze - informuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Według naszych ustaleń, sprawa wyglądała tak: w poprzednim tygodniu Szwed podpisał protokół zdania kluczy do klubowych pomieszczeń i sprzętu. W ostatnią niedzielę, ok. godz. 15, czyli już po treningu zespołu, postanowił jednak jeszcze raz halę Olivia odwiedzić - przyjechał pod obiekt i pomaszerował prosto do pokoju trenerskiego, który otworzył, najprawdopodobniej dorobionymi, kluczami. Tam tak pożądanej przez siebie ostrzałki nie znalazł, natrafił na nią dopiero w szatni zawodników. Jak na mieszkańca Skandynawii przystało, spakował ją w siatkę reklamową szwedzkiego potentata branży meblowej i nie niepokojony przez nikogo opuścił obiekt.

Gdy w klubie zorientowano się, że ostrzałka do łyżew zaginęła, postanowiono przejrzeć monitoring. Wówczas to okazało się, kto za jej zniknięcie jest odpowiedzialny.

Niezwłocznie więc zawiadomiono policję, która po zapoznaniu się z zapisem monitoringu udała się do miejsca zamieszkania przedstawiciela szwedzkiej myśli szkoleniowej. Jak się okazało, stróże prawa pojawili się niemal w ostatniej chwili - ostrzałkę znaleźli w spakowanym, gotowym już do wyjazdu do Szwecji samochodzie byłego trenera MH Automatyki Gdańsk.

Za kradzież z włamaniem Szwedowi - który w latach 2008-09 prowadził hokejową reprezentację Polski - grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Jakub Bednaruk stracił włosy, ale Fundacja Herosi zyskała pieniądze, by pomóc dzieciom

Agencja Informacyjna Polska Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pożegnanie ze skandalem w tle. Były trener gdańskich hokeistów okazał się... złodziejem - Dziennik Bałtycki