„Prawda Was Wyzwoli”. Felieton Jędrzeja Lipskiego, redaktora naczelnego „Dziennika Zachodniego"

Nasuwają się od razu dwa obszary. Po pierwsze literatura faktu, a po drugie film dokumentalny. Z literaturą faktu mamy do czynienia na co dzień, choćby sięgając do tekstów informacyjnych „Dziennika Zachodniego”. I nie tylko… Ciekawym, nietuzinkowym, a nawet wysublimowanym przekazem informacji jest film dokumentalny. Są różne definicje tego gatunku sztuki filmowej.

Encyklopedia PWN podaje np., iż film dokumentalny w potocznym ujęciu to rodzaj przekazu filmowego lub telewizyjnego polegający na pokazywaniu rzeczywistości niepreparowanej ze względu na potrzeby kamery. Film dokumentalny musi spełniać określone warunki, z których najważniejszym jest szczególny rodzaj więzi z rzeczywistością: film dotyczy osób i wydarzeń rzeczywistych, które albo są pokazywane wprost, albo relacjonowane przez autentycznych świadków z wykorzystaniem autentycznych zapisów (filmów, fotografii, dokumentów, nagrań audio). W historii kinematografii polski film dokumentalny zbierał laury uznania od pierwszych chwil powstania tej dziedziny sztuki filmowej. Oczywiście działał pod presją nacisków, cenzury, zakazów i nakazów. Totalitaryzmów, opresji i doktryn politycznych. Ale się ostał. Przetrwał i dzisiaj święci tryumfy.

Tym bardziej, że w sukurs twórcom przychodzi technologia, cyfrowe rozwiązania zapisu i digitalizacji danych, media społecznościowe, Internet i ludzie. Ludzie dobrej woli, ludzie, którzy nade wszystko przedkładają potrzebę poznania prawdy i jej utrwalenia. I takiej potrzebie wychodzą naprzeciw dwie serie dokumentalne, które od wielu tygodni już przyciągają widzów do telewizorów, a zarazem podbijają wszelkiej maści media społecznościowe. Są to, przywołane chronologicznie „Resortowe dzieci” autorstwa Doroty Kani i Anny Zapert oraz „Reset” w reżyserii Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza. Pierwszy z serii opowiada w sposób wyjątkowo komplementarny powiązania elit medialnych, biznesowych, politycznych i naukowych III RP ze strukturami PRL-u i służbami specjalnymi, zarówno cywilnymi, jak i wojskowymi.

Wskazując jednocześnie na ciągnące się do dzisiaj skutki „karier” w skali makro, i to nie tylko ogólnopaństwowej. Drugi z przywołanych serii dokumentalnych „Reset” pokazuje politykę międzynarodową oraz relacje Polski z krajami NATO oraz Rosją. Odkrywa kulisy prowadzenia polityki polsko-rosyjskiego resetu z lat 2007-2015.- Obydwie serie to wstrząsające świadectwa politycznych matactw, które dotykają newralgicznych sfer funkcjonowania naszego państwa w czasie rzeczywistym. Oczywiście, obie serie dokumentalne, jak i twórcy, mają zaciekłych wrogów, którzy robią wszystko, żeby utrudnić im życie, pracę i dotarcie do odbiorcy. Wszelkiego rodzaju hejt, opluwanie, zohydzanie, „banowanie” (tego określenia nie lubię), obcinanie zasięgów, blokowanie, etc.… wskazują tylko na to, jak bardzo mówienie prawdy w oczy boli. I jak bardzo to nazywanie rzeczy po imieniu jest potrzebne. A na koniec kilka cytatów. Pierwszy, najważniejszy. Słowa Jezusa do uczniów, „[…]Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli[…]”. I nie muszę chyba tych słów nikomu wyjaśniać. I drugi cytat, antykomunisty, Józefa Mackiewicza „[…]Tylko prawda jest ciekawa[…]”. Czyż nie? I trzeci cytat, trochę z przekory: „[…]Bo film, towarzysze, jest najważniejszą ze sztuk[…]”.

PS. Jeśli chcecie obejrzeć coś ciekawego, to nie idźcie do kina. Obejrzyjcie raczej w telewizji polskiej lub w sieci kolejne odcinki „Resortowych dzieci” i „Resetu”. Polecam!