Prezydent Częstochowy jedzie z przebudową do marszałka

- Realizacja inwestycji jest niezagrożona, terminy przebudowy zostaną dotrzymane - zapewniał Matyjaszczyk.

Przyznał też, że wypowiedzi jego doradcy Leszka Kulawika, lekceważące opinię marszałka w sprawie unijnych dotacji były niefortunne.

Co prezydent chce zmienić w projekcie? Chcieliśmy usłyszeć konkrety, ale Matyjaszczyk ich unikał. Dowiedzieliśmy się, że w I alei NMP trzeba wybudować krawężniki oddzielające jezdnię od chodników. Tyle, że taka propozycja jest już w Urzędzie Marszałkowskim od października ub.r., a urzędnicy marszałka zwrócili się do częstochowskiego magistratu o szczegóły proponowanych rozwiązań. Odpowiedzi nie dostali.

Prezydent jak ognia unikał wczoraj odpowiedzi na pytanie czy jest za, czy też przeciw ruchowi samochodów na placu Biegańskiego. Wątpi jednak w sprawność komunikacji wokół placu, jeśli jego przestrzeń zostanie zamknięta dla ruchu i stanie się deptakiem. Prezydent jest skłonny na kilka dni wyłączyć plac z ruchu, aby sprawdzić jakie będą tego skutki.

Termin zakończenie prac to 20 grudnia 2013 r. Roboty miały się rozpocząć w kwietniu 2009 roku, ale zabrakło raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, potem były poprawki do projektu przebudowy.