Program "Duża Rodzina" w Rybniku się sypie. Karty dla rodzin wielodzietnych nie są honorowane przez prywatny biznes.
Karty miały gwarantować rabaty na bilety do kina, do kręgielni czy zakupy w sklepie spożywczym. To miała być oferta dla rodzin, w których wychowuje się więcej niż trójka dzieci. Miała! Bo o ile do programu z automatu przyłączyć się musiały wszystkie miejskie jednostki - domy kultury, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, świetlice, o tyle prywatni przedsiębiorcy zniżek rodzinom wielodzietnym nie chcą dawać. Powód?
- O funkcjonowaniu programu nic nie wiemy - mówią nam wprost. O wprowadzenie programu stowarzyszenia skupiające rodziny wielodzietne i zastępcze apelowały od lat. Podczas gdy w innych miastach do akcji włączają się kolejne firmy, w Rybniku program przechodzi bez echa. W Tychach do udziału w programie udało się zaangażować prawie 100 przedsiębiorców, a w Żorach około 30 firm - w tym markety, takie jak Auchan.
W Rybniku zniżki przyznaje zaledwie... 12 prywatnych firm, choć program działa od ponad roku! Do programu nie przystąpiły także - o dziwo - lokalne kluby sportowe. Zapytaliśmy dlaczego. Okazało się, że nie wiedzą o programie... - Nie miałem dotąd sygnałów o takim zapotrzebowaniu. Nie widzę jednak przeszkód, żeby takie ulgi dla rodzin wprowadzić. Zależy nam na pełnych trybunach. Gdzie należy się zgłosić, żeby dać te zniżki rodzinom? - pyta nas Grzegorz Janik, prezes pierwszoligowego Energetyka ROW Rybnik.
O funkcjonującym programie pojęcia nie miał także Bogdan Kulczycki, który w Kamieniu prowadzi Rybnicki Park Atrakcji z dinozaurami.
- Nie dostałem żadnego zaproszenia do udziału. Ale nic straconego, chętnie się włączę od przyszłego sezonu - dodaje. Rodziny wielodzietne z Rybnika przyznają, że najbardziej brakuje im zniżek w sklepach spożywczych. - Mam w tej chwili w domu 11 dzieci. 15 bułek i bochenek chleba to za mało na nasze śniadanie. Ratuje nas każda zniżka - nawet 5 czy 10 procent - mówi Ryszard Wróbel, szef Stowarzyszenia Rodzicielstwa Zastępczego w Rybniku. - Dzieci muszą się czymś bawić, ubrać się, a to kosztuje. W Rybniku ten program to niewypał. Latem pomyśleli o nas jedynie organizatorzy koncertu Roda Stewarta w Rybniku. Mieliśmy niesamowity wieczór - dodaje.
Asenata Urbanek wraz ze swoimi pociechami z kart korzysta jak często się da. - To głównie basen i tańsze bilety na autobus. Zależy nam jednak na tym, by zniżki dały też sklepy spożywcze czy odzieżowe - mówi rybniczanka.
W Rybniku pieczę nad realizacją programu "Duża Rodzina" sprawuje Ośrodek Pomocy Społecznej. Po naszej interwencji zadeklarował, że zajmie się promocją programu.
- Wysyłaliśmy do przedsiębiorców pisma, kiedy program ruszał - mówi Jerzy Kajzerek, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej. - Rzeczywiście może warto ponowić apel.
*HALLOWEEN 2013 - POMYSŁY NA PRZEBRANIA i IMPREZY W WOJ. ŚLĄSKIM
*GRZYBY JADALNE i TRUJĄCE. JAK JE ODRÓŻNIĆ? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*KALENDARZ LINDNER 2014, CZYLI MODELKI W TRUMNACH [ZDJĘCIA 18+]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?