Przewlekły lockdown opiekunów osób niepełnosprawnych. Senatorka z Bielska-Białej złożyła projekt, który ma im pomóc

Opiekunowie osób niepełnosprawnych nie mają lekko. Nie dość, że wkładają mnóstwo serca i poświęcają mnóstwo czasu dla swoich podopiecznych, to w nielicznych wolnych chwilach, nawet jeśli chcieliby sobie dorobić, to nie mają takiej możliwości. Obecnie przepisy są tak skonstruowane, że jeśli pobierają zasiłek państwowy, nie mogą pracować. Nawet dorywczo.

Świadczenie wzrosło, ale nie starcza

Stacja TVN podaje przykład Krystyny Łukasik, która od 33 lat wychowuje córkę z czterokończynowym mózgowym porażeniem dziecięcym.

Ania wymaga opieki przez całą dobę, ale w czasach, kiedy nie było pandemii, jeździła na warsztaty terapeutyczne i wówczas pani Krystyna mogłaby gdzieś sobie dorobić, bo świadczenie jakie otrzymuje z tytułu opieki nad chorym dzieckiem wprawdzie od ubiegłego roku wzrosło z 1830 zł do 1971 złotych, ale nie jest to duża suma jeśli chodzi o wydatki na osobę niepełnosprawną. Podobnych przykładów można mnożyć.

Ten stan rzeczy postanowiła zmienić bielska senator Koalicji Obywatelskiej Gorgoń-Komor. Zgłosiła projekt ustawy zezwalającym opiekunom na pracę. W przyszłym tygodniu zajmie się nim senacka komisja.

Opiekunowie w przewlekłym lockdownie

- Opiekunowie osób z niepełnosprawnościami są w przewlekłym lockdownie. Społeczeństwo powinno zrozumieć, co to znaczy, będąc teraz w lockdownie epidemicznym, jak to jest trudno nie móc iść do pracy, nie móc wyjść z domu – powiedziała Agnieszka Gorgoń-Komor w TVN24, który podaje, że jej projekt zakłada kryterium dochodowe - świadczenie mogłoby być pobierane jeśli razem z wynagrodzeniem za pracę kwota nie przekroczy średniego miesięcznego wynagrodzenia (w 2019 roku wyniosło ono 4918,17 zł).

Czy będzie poparcie ponad podziałami w całym parlamencie? Mam taką nadzieję - stwierdziła Agnieszka Gorgoń-Komor.