Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa - Drutex Bytovia 3:1. Pierwsze zwycięstwo na Limanowskiego [ZDJĘCIA]

Redakcja
Raków Częstochowa w końcu przełamał złą passę i odniósł pierwsze zwycięstwo w pierwszej lidze na własnym boisku. Co ciekawe, aby odnieść trzecie zwycięstwo w tym sezonie piłkarze Marka Papszuna po raz trzeci musieli strzelić trzy gole.

- Zawsze chciałbym, żebyśmy wygrywali, strzelając trzy bramki, ale chciałbym, żebyśmy tracili mniej bramek, dzisiaj uniknęliśmy straty jednego gola, więc jest progres. Nie do końca jestem jednak zadowolony ze straty bramki, bo ona nie powinna paść w takim momencie - mówił po meczu na antenie Radia FON, trener Papszun.

Szkoleniowiec częstochowian wbrew zasadzie, że zwycięskiego składu się nie zmienia, dokonał kilku korekt w porównaniu do wygranego meczu w Głogowie. Igor Sapała zastąpił pauzującego za kartki Jakuba Łobojkę, do bramki wrócił Mateusz Lis, a miejsce Krystiana Wójcika zajął Aghvan Papikyan.

Zmiany były trafione, a Papikyan, który do Częstochowy trafił przed tym sezonem, był jednym z bohaterów i to on otworzył wynik meczu. Ormianin mógł wyprowadzić Raków na prowadzenie już w 10 min., ale nie zdołał pokonać Mateusza Oszmańca, mimo znakomitego podania Rafała Figla.

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu

Ale tuż przed gwizdkiem na przerwę obydwaj piłkarze Rakowa znów wystąpili w głównych rolach. Figiel popisał się prostopadłym podaniem, a doświadczony Papikyan minął Oszmańca i wyprowadził Raków na prowadzenie.

Po przerwie Raków nadal był groźniejszym zespołem. W 70 min. Figiel podwyższył rezultat, wykorzystując rzut karny po faulu na Piotrze Malinowskim, a w 81 min. ładną akcję gospodarzy na trzecią bramkę zamienił Karol Mondek. Bytovii w końcówce udało się zmiejszyć rozmiary porażki.

- Te dwa ostatnie mecze zagraliśmy nie z takim charakterem, ale z taką mega pozytywną desperacją w swojej grze, te zwycięstwa w dużej mierze wyszarpaliśmy. Byliśmy poukładani, zdyscyplinowani i charakterni to było kluczowe w tym trudnym meczu -podsumował trener Papszun.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo