Raków Częstochowa tylko zremisował z Wartą Poznań 2:2. Zdjęcia z meczu

Dawid Szwarga mocno przemeblował skład wyjściowy Rakowa dokonując w jedenastce aż siedmiu zmian w porównaniu do ekipy, która wyszła na murawę w Baku. Rachunek za taką rewolucję okazał się dość słoby - chaotycznie grający mistrzowie Polski zremisowali z Wartą Poznań, co i tak w końcowym rozrachunku nie jest najgorszym wynikiem, bo goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie.

Jedną z roszad dokonanych przez szkoleniowca gospodarzy była obsada bramki. Kacper Bieszczad nie powitał się z częstochowskimi kibicami zbyt udanie popełniając błędy przy obu straconych golach. Miguel Luis pokonał go precyzyjnym, ale niezbyt mocnym uderzeniem po ziemi z 30 metrów, a Maciej Żurawski kopnięciem piłki z 30 metrów.

Gospodarzom dopisało nieco szczęścia. W 50 minucie to VAR zadecydował o rzucie karnym, bo sędzia Karol Arys w pierwszej reakcji pokazał Deianowi Sorescu żółtą kartkę za symulowanie faulu. Do wyrównania doprowadził Jean Carlos Silva, ale na więcej Raków - pomimo przewagi w rozgrywaniu piłki - już więcej się nie zdobył.

Raków Częstochowa - Warta Poznań 2:2 (0:1)
0:1 Miguel Luis (5), 1:1 Łukasz Zwoliński (50-karny), 1:2 Maciej Żurawski (57), 2:2 Jean Carlos Silva (83)
Raków Bieszczad - Racovitan, Svarnas, Papanikolaou - Sorescu, Lederman (75. Berggren), Koczerhin, Nowak (75.Arsenić),Kittel (58. Cebula), Plavsić (58. Silva) - Zwoliński (58. Piasecki). Trener: Dawid Szwarga.
Warta Lis - Borowski (73. Stavropoulos), Bartkowski, Szymonowicz, Pleśnierowicz, Kiełb - Szmyt (46. Żurawski), Kupczak, Luis (73. Maenpaa), Savić (86. Kamiński) - Vizinger (66. Zrelak). Trener: Dawid Szulczek.
Żółte kartki Papanikolaou - Szmyt.
Sędziował Karol Arys (Szczecin)
Widzów 5.236