Rekord ciepła w Polsce w lutym pobity. W Makowie Podhalańskim jest dziś naprawdę ciepło, ponad 22 stopnie C. Od jutra ochłodzenie i opady

Chociaż jeszcze trwa zima, przyroda od ostatnich kilku dni pokazuje nam, że zbliża się ta cieplejsza pora roku. Po mrozach i intensywnych opadach śniegu, które sparaliżowały wiele miejscowości w Polsce przyszła piękna, słoneczna pogoda. Polacy chętnie więc wychodzą z domów i przebywają na zewnątrz korzystając póki mogą.

W czwartek, 25 lutego, pogoda również dopisała. Udało się dziś pobić rekord ciepła w lutym w Polsce. Choć było blisko już w środę, tak stało się dopiero dziś. Rekord ciepła padł w Makowie Podhalańskim i było to 21,7 st. C. Taką temperaturę odnotowano o godz. 11, a już o godz. 12.50 wynosiła ona 22,1 st. C i nadal rosła. Poprzednio tak wysoką temperaturę w lutym odnotowano 25 lutego 1990 roku i było to 21,4 st. C.

Pogoda rozpieszcza nas także w województwie śląskim, choć nie jest tutaj aż tak ciepło jak w Makowie Podhalańskim. Temperatura w Pyrzowicach po południu wynosiła dziś 17 st. C, w Dąbrowie Górniczej termometry wskazywały 18 stopni.

Synoptycy od kilku dni ostrzegają, że zbliżający się weekend będzie przeważnie deszczowy. W piątek w Katowicach będzie nadal dwucyfrowa dodatnie temperatura, jednak wraz z przebiegiem dnia będzie się robiło coraz zimniej i prawdopodobnie będzie padał deszcz. Zimniej, choć nadal na plusie prognozuje się na sobotę. W niedzielę słońce powoli zacznie powracać, choć będzie chłodno. W oba weekendowe dni może padać deszcz.