Goście dobrze rozpoczęli to spotkanie głównie za sprawą Macieja Muzaja, prowadzili 6:3. Jastrzębianie systematycznie budowali przewagę i nie wypuścił jej już do końca. W połowie seta boisko z grymasem bólu opuścił Jason De Rocco i zastąpił go Rodrigo Quiroga. Argentyńczyk był skuteczny w ofensywie, a do tego dołożył asa (22:17). Seta zakończył asem serwisoym Muzaj.
Trzy następne set kończyły się na przewagi i większym sprytem, zimną krwią wykazali się gospodarze. W drugim secie Jastrzębski Węgiel nie wykorzystał na skończenie seta czterech piłek w górze. Siatkarze Resovii wytrzymali ciśnienie także w drim secie broniąc dwa setbole i wygrali seta na przewagi 28:26.
Gospodarze poczuli krew i choć siatkarze z Jastrzębia jak tylko mogli utrudniali im zadanie. To nie wystarczyło i oba zespoły muszą rozegrać w Rzeszowie trzecie, ostatnie spotkanie o piąte miejsce w niedzielę o godz. 14.45.
Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 3:1 (19:25, 31:29, 28:26, 26:24)
Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1-1.
Asseco Resovia: Kędzierski, Śliwka, Perłowski, Dryja, Rossard, Jarosz, Masłowski (libero) oraz Chinenyeze, Depowski, Tichacek.
Jastrzębski Węgiel: DeRocco, Sobala, Muzaj, Kampa, Kosok, Oliva, Popiwczak (libero) oraz Strzeżek, Quiroga, Ernastowicz.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?