Rodzina porwanego dziecka: Wycofamy wszystkie oskarżenia, ale zwróćcie nam Madzię
Nie będziemy ścigać porywacza
Beata Cieślik, babcia Magdy, mama Bartka Waśniewskiego:
Chcę podziękować policjantom, chociaż mamy do nich też żal, że nie przekazywali nam informacji, nawet tych, które trafiały do mediów. Dzisiaj jesteśmy wspierani przez biuro detektywistyczne. Ono wprowadziło ład i porządek w nasze życie. I dało nam nadzieję w sercu, że Madziunia się odnajdzie. Jestem też bardzo wdzięczna mediom za pomoc, ale na początku było bardzo trudno. Nie umiałam odpowiedzieć na pytania dziennikarzy, bo nie pytałam synowej o szczegóły. One nie były dla nas takie ważne. Chcę podziękować tym wszystkim ludziom, którzy nas wspierają, dodawają otuchy. To jest wszelka pomoc. Nawet jedzenie nam przywożą, żebyśmy tylko nie musieli gotować. Liczymy na to, że Madziunia się odnajdzie. Jeśli ta osoba odda nam dziecko - tak jak mówi detektyw Rutkowski - wycofamy wszelkie zażalenia. Dla nas ważne jest dziecko. To jest priorytet.