- Dzięki nim załogi wozów będą skuteczniej chronione przed pociskami z ręcznych granatników przeciwpancernych - tłumaczy rzecznik zakładów, Michał Rumin.
Owe osłony to nic innego jak metalowe siatki, zakładane na kadłub pojazdu w odległości około 20 centymetrów od głównego pancerza. Rozwiązanie proste, ale skuteczne. Uniemożliwia bowiem bezpośrednie trafienie pocisku RPG w wóz, a tym samym znacznie ogranicza ryzyko, iż powstały podczas eksplozji strumień gazów wedrze się do środka pojazdu. Specjaliści z WZM mieli do wyboru dwa tego typu systemy lekkich osłon: szwajcarskiej firmy RUAG Land Systems AG i amerykańskiej firmy Qinetiq. Ostatecznie wybrali ten drugi model (w samych zakładach przygotowano wsporniki do tych osłon). Jak podkreślają siatki osłony są łatwe w montażu (założenie ich trwa około trzech godzin) i pasują na wszystkie modele Rosomaka.
Wzmocniony Rosomak został zaprezentowany w poniedziałek w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku. Obecny podczas pokazu minister obrony narodowej Bogdan Klich zapowiedział, iż wysyłane w tym roku do Afganistanu transportery zostaną też wyposażone w nowe noktowizory, znacznie zwiększające pole widzenia kierowców. Mają być ponadto przystosowane do montażu w nich systemów odpowiedzialnych za nawigację i lokalizacje, a także mogących zakłócać odpalanie ładunków drogą radiową.
Obecnie Polski Kontyngent Wojskowy w Afganistanie ma do dyspozycji ponad setkę Rosomaków. Do końca roku ich liczna wzrośnie do około 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?