Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Miedź Legnica 1:0 [ZDJĘCIA] Niebiescy zwycięstwem pożegnali Surmę

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu uczcili przypadającą w piątek 82 rocznicę otwarcia stadionu na Cichej zwycięstwem nad Miedzią. Dla Niebieskich była to druga wygrana z rzędu w Nice 1. Lidze, ale nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Drużyna z Legnicy doznała trzeciej z kolei porażki nie strzelając w tych spotkaniach ani jednej bramki.

Przed meczem na Cichej oficjalnie pożegnano kończącego karierę Łukasza Surmę. Piłkarze Ruchu i Miedzi stanęli w szpalerze i brawami okazali szacunek rekordziście Ekstraklasy. Pamiątkową koszulkę z numerem 559, bo tyle meczów rozegrał 40-letni pomocnik w najwyższej klasie rozgrywkowej, wręczyli mu przedstawiciele klubów, w których zaczynał i kończył swoją karierę, czyli Kazimierz Kmiecik z Wisły i Janusz Paterman, prezes Niebieskich. Poza klubami z Krakowa i Chorzowa Surma grał jeszcze w Polsce w Legii i Lechii. Kibice Niebieskich wywiesili na trybunach transparent: „Za piękną karierę, charakter, pokorę dla przyszłych pokoleń zostaniesz wzorem. Łukasz dziękujemy”.

Spotkanie z Miedzią nie było wielkim widowiskiem. Goście, którzy przegrali dwa wcześniejsze spotkania, za wszelką cenę chcieli się zrehabilitować i od początku ruszyli do ataku. Aktywny był Wojciech Łobodziński, ale ex-reprezentant Polski nie bardzo znajdował zrozumienie wśród kolegów. Tal było chociażby po szybkiej kontrze, w której czterech piłkarzy gości biegło na trójkę obrońców Ruchu, lecz partnerzy nie zrobili użytki z podania „Łobo”.

Niebiescy nastawili się na grę z kontry, a najlepsze okazje przed przerwą mieli po strzałach z dystansu cudzoziemców. Najpierw o centymetry pomylił się Argentyńczyk Santiago Villafane, a później celu chybił Brazylijczyk Mello.

Gospodarze decydujący cios zadali po przerwie. Po dośrodkowaniu z rogu w polu karnym faulowany był Bojan Marković i sędzia Sylwester Rasmus bez wahania wskazał na jedenastkę. Pewnym egzekutorem karnego okazał się kapitan Niebieskich Maciej Urbańczyk.

Miedź wspierana przez 180 kibiców starała się wyrównać. Bliski szczęścia był Przemysław Mystkowski, który ograł w polu karnym obrońców Ruchu, lecz w dogodnej pozycji fatalnie przestrzelił. Ten sam zawodnik miał jeszcze jedną dobrą okazję, ale znów z bliska chybił celu. W końcówce Nikołaj Bankow w znakomitym stylu obronił uderzenie głową Łobodzińskiego.

Ruch Chorzów – Miedź Legnica 1:0 (0:0)

Bramki 1:0 Maciej Urbańczyk (54-karny)

Sędziował Sylwester Rasmus (Toruń)

Widzów 5065

Żółte kartki
Posinković (Ruch) – Cabrera, Łobodziński. Frank Adu, Mystkowski (Miedź)

Ruch Bankow - Villafane, Trojak, Marković, Hołownia - Przybecki, Urbańczyk, Walski, Mello (78. Zawal), Posinković (86. Komarnicki) – Balicki (65. Nowak)

Miedź Kapsa - Bartczak, Bożić, De Amo , Frank Adu (85. Bartulović) – Łobodziński, Augustyniak, Garguła (77. Marquitos), Santana, Mystkowski - Piasecki (58. Vojtus)

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!