Przed meczem w Chorzowie rozdawano jubileuszowe papierowe czapeczki, a kibice odśpiewali Ruchowi zaintonowane przez spikera gromkie "Sto lat". Atmosfera święta skończyła się wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, bo spotkanie na Cichej z pewnością nie przypominało wielkiego widowiska.
Niebiescy zaczęli ze sporym animuszem, ale brakowało im dokładnego ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do bramki gości. Najbliższy szczęścia był Filip Starzyński, który najpierw groźnie przymierzył z rzutu wolnego, a później źle trafił w piłkę w polu karnym, choć do linii bramkowej miał zaledwie sześć metrów. Dogodne okazje zmarnowali też Łukasz Janoszka i Marek Zieńczuk. Chorzowianie wykonywali w pierwszej połowie aż 12 rzutów rożnych, ale niewiele z tego wynikało.
Jeszcze mniej wynikało w poniedziałkowe popołudnie z gry Polonii. Warszawianie ograniczali się na Cichej do obrony angażując w poczynania defensywne całą jedenastkę. Do przerwy zaledwie dwukrotnie zapędzili się pod pole karne Ruchu, ale praktycznie nie zagrozili bramce Krzysztofa Kamińskiego.
W przerwie na stadionie Ruchu Dariusz Niebudek i Sylwester Szolonek odśpiewali przeróbkę discopolowego przeboju "Jesteś aniołem" mającą pobudzić zawodników Niebieskich do lepszej gry, a kibiców do bardziej gorącego dopingu. Piłkarze Jacka Zielińskiego faktycznie zaczęli grać z większą werwą, a fani wreszcie doczekali się bramek.
Chorzowianie w odstępie kilku minut wypracowali sobie dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem, ale Sebastian Przyrowski obronił uderzenia Macieja Jankowskiego i Zieńczuka, a także potężne uderzenie z dystansu Łukasza Tymińskiego. Nieskutecznych gospodarzy w zdobyciu gola w końcu wyręczył Tomasz Hołota. Obrońca Polonii w zamieszaniu wepchnął piłkę do siatki po tym jak w słupek trafił Jankowski.
Ruch z prowadzenia cieszył się tylko cztery minuty, bo po szybkiej kontrze warszawian Miłosz Przybecki zacentrował w pole karne, a Paweł Wszołek uderzając z pierwszej piłki doprowadził do wyrównania.
Chorzowianie grali jednak do końca i w 89 minucie spotkania Jankowski dobijając odbity przez Przyrowskiego strzał Tymińskiego przesądził o ich zwycięstwie.
Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 2:1 (0:0)
Bramki 1:0 Tomasz Hołota (72-samobócza), 1:1 Paweł Wszołek (76), 2:1 Maciej Jankowski (89)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 4.100
Ruch Kamiński - Djokić, Baszczyński, Szyndrowski, Kikut (87. Kuświk) - Zieńczuk, Tymiński, Starzyński (90. Malinowski), Panka (70. Smektała), Janoszka - Jankowski
Polonia Przyrowski - Todorovski, Morozov (69. Michalski), Hołota, Baran - Wszołek, Piątek, Kiełb (85. Tarnowski), Luksa (46. Pazio) - Przybecki, Gołębiewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?