Ruch Chorzów - Radunia Stężyca: Niebiescy chcą rewanżu. Pożegnanie Mokrzyckiego
Piłkarze Niebieskich mają za sobą już 34 mecze w eWinner 2. Lidze, ale te najważniejsze ciągle są jeszcze przed nimi. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza zajęli w tabeli trzecie miejsce i nie wywalczyli bezpośredniego awansu, ale ciągle jeszcze mają szansę na promocję na zaplecze PKO Ekstraklasy, którą mogą wywalczyć w barażach.
Pierwszym rywalem Ruchu będzie w nim inny beniaminek w tej klasie rozgrywkowej, czyli Radunia Stężyca. Klub z niewielkiej 2-tysięcznej miejscowości leżącej w sercu Kaszub w powiecie kartuskim w swoim pierwszym historycznym sezonie na centralnym szczeblu rozgrywek zajął szóste miejsce i jako ostatni zakwalifikował się do baraży. Jeszcze w poniedziałek w Stężycy z niecierpliwością czekano na decyzję Komisji Odwoławczej PZPN o przyznaniu Raduni licencji na grę w I lidze, bo dopiero po jej otrzymaniu zespół mógł wyruszyć w drogę na Śląsk.
Na Cichej przed barażem panuje maksymalna mobilizacja. Niebiescy bardzo chcą się zrewanżować Raduni za kwietniową porażkę w Chorzowie 0:1. Była to jedyna przegrana Ruchu w tym roku w dodatku poniesiona w momencie, gdy pół zespołu zmagało się z wirusem. Teraz wszyscy są zdrowi i palą się do gry, a że zawodnicy trenera Skrobacza potrafią grać z zespołem ze Stężycy pokazali jesienią wygrywając na wyjeździe 2:1.
Z Ruchem żegna się Michał Mokrzycki. Klub właśnie ogłosił, że "Mokry" nie przedłuży wygasającego z końcem czerwca kontraktu i będzie kontynuował karierę w PKO Ekstraklasie w Wiśle Płock. Zanim jednak 24-letni pomocnik przeniesie się na Mazowsze zamierza pomóc drużynie Ruchu w barażach o awans do I ligi.
– Ze swojej strony chciałbym podkreślić, że do ostatniej minuty baraży będę walczył o to, żeby Niebiescy grali w przyszłym sezonie w I lidze i wierzę, że na koniec mojej przygody z Ruchem będziemy mieć okazję do radości – stwierdził Mokrzycki.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z OSTATNIEGO MECZU RUCHU Z RADUNIĄ NA CICHEJ
W awansie do finału baraży, który w razie zwycięstwa z Radunią odbędzie się w niedzielę o godz. 17 w Chorzowie, mają pomóc również Niebieskim kibice. Klub zaapelował do nich o wypełnienie wszystkich 9,3 tysiąca miejsc na trybunach i gorący doping.
„Przed nami decydujący moment, jeden z najważniejszych w ostatnich latach. Baraże zdecydują, w której lidze Niebiescy będą występować w kolejnym sezonie. Dobre wyniki osiągane przez cały rok sprawiły, że jesteśmy bardzo blisko celu – od sukcesu dzielą nas tylko i aż dwa mecze. Nie zmarnujmy tej szansy! Potrzebna jest teraz pełna mobilizacja całej Niebieskiej Społeczności – Klubu, Drużyny i Kibiców. Jeśli teraz każdy z nas da z siebie 1920 procent, otrzymamy swoją nagrodę! Dla takich chwil się gra, pracuje i kibicuje. WSZYSCY NA BARAŻ!” - napisano na stronie Ruchu.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?