To był mecz, którego nie można było przegrać. Starcie dwóch beniaminków miało dać odpowiedź na dwa pytania: który z nich ucieknie nad kreskę spadkową i jak solidną pracę wykonano w obu klubach od dnia awansu do PKO Ekstraklasy. W tle czaiła się też kwestia przyszłości trenera Niebieskich, Jarosława Skrobacza.
Obawa porażki mocno paraliżowała oba zespoły i przez pierwsze trzydzieści minut oglądaliśmy klincz. Ruch wyglądał w nim nieco lepiej, ale nie na tyle, by objąć prowadzenie. Puszcza tymczasem czekała na swoją okazję i uśmiech szczęścia. Ten ostatni oznaczał jednak pecha dla chorzowian. Jak się okazało dubeltowego.
W 34 minucie Miłosz Kozak oddał dobry strzał, który Oliwier Zych musnął palcami wybijając piłkę na rzut rożny. Sędzia Karol Arys nie zareagował prawidłowo, niepołomiczanie wznowili grę i po chwili objęli prowadzenie. Po rzucie z autu Marcela Pięczka w polu karnym zapanowało wielkie zamieszanie, żaden z obrońców nie zorientował się w sytuacji, a Łukasz Sołowiej wpakował piłkę do siatki.
W samej końcówe pierwszej połowy doszło do niezwykłych wydarzeń, znów fartownych dla Puszczy. Najpierw Szymon Szymański zagrał ręką blokując strzał i arbiter podyktował jedenastkę. Uderzenie Pięczka kapitalnie obronił Michał Buchalik i gra została wznowiona. Nagle sędzia ją wstrzymał i nakazał powtórzenie karnego. Powodem było przedwczesne wbiegnięcie w "16" Patryka Sikory! Tym razem strzelał Łukasz Sołowiej i było 2:0...
Na boisko goście bnajwyraźniej wrócili z nową nadzieją, bo zaczęli grać zdecydowanie lepiej. W nagrodę w 66 minucie Tomasz Swędrowski skrócił dystans strzelając gola po indywidualnej akcji, gdy ze środkowej strefy przed linią pola karnego uciekł rywalom w okolice jego narożnika i idealnie zmieścił piłkę między bramkarzem i słupkiem.
Niebiescy poszli na całość, Puszcza straciła kontrolę nad meczem. Bywało blisko, jak w 88 minucie, gdy Maciej Sadlok z 30 metrów kopnął piłką w poprzeczkę. Czas uciekał jednak coraz szybciej, aż wreszcie dobiegł do końca czwartej doliczonej minuty. I dokładnie wtedy piłka wpadła do siatki Puszczy! Dominik Steczyk dośrodkował do drugiego ze zmienników Michała Feliksa, a ten głową pokonał bramkarza i dał Ruchowi punkt.
- Wyrwaliśmy punkt, ale tak naprawdę niewiele on nam daje - przyznał po spotkaniu Swędrowski.
Puszcza Niepołomice - Ruch Chorzów 2:2 (2:0)
1:0 Łukasz Sołowiej (35), 2:0 Łukasz Sołowiej (45+4-karny), 2:1 Tomasz Swędrowski (66), 2:2 Michał Feliks (90+5)
Puszcza Zych - Pięczek, Sołowiej, Jakuba, Koj - Tomalski (78. Hajda), Stępień, Serafin, Poczobut (70. Siemaszko), Cholewiak (77. Bartosz) - Zapolnik. Trener: Tomasz Tułacz.
RuchBuchalik - Michalski (65. Steczyk), Szymański, Sadlok, Bartolewski - Kozak. Podstawski (46. Feliks), Sikora (81. Letniowski), Swędrowski, Wójtowicz - Szczepan. Trener: Jarosław Skrobacz.
Żółte kartki Serafin - Michalski, Swędrowski
Sędziował Karol Arys (Szczecin).
Widzów 2.785
Nie przeocz
- Ewa Swoboda o krok od rekordu Polski. Zabrakło jej tylko 0,01 sek. ZDJĘCIA
- Prezentacja Ruchu Chorzów: Niebiescy spotkali się z kibicami na Rynku ZDJĘCIA i WIDEO
- Nowy obiekt Polonii Bytom: Kończy się I etap budowy ZDJĘCIA, WIDEO
- Najlepsze memy po meczu Rakowa z Florą. Mistrz Polski wygrał, ale nie zachwycił fanów
Musisz to wiedzieć
- Zagłębie Sosnowiec zaprezentowało się kibicom i zagrało z Wisłą Kraków ZDJĘCIA
- Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej - zdjęcia kibiców na Stadionie Śląskim
- Żużel wrócił do Świętochłowic. Na Skałce rozegrano turniej Nice Cup ZDJĘCIA
- Komplet widzów w Częstochowie oglądał mecz Rakowa z Legią o Superpuchar ZDJĘCIA FANÓW
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?