Lepiej to spotkanie dla Ruchu nie mogło się rozpocząć. Już w 3 min Bartłomiej Babiarz idealnie obsłużył Grzegorza Kuświka i chorzowianie objęli prowadzenie. Najlepszy strzelec Niebieskich mógł ponownie wpisać się na listę strzelców w 15 minucie, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek.
Stojący obok linii bocznej trener Waldemar Fornalik zachęcał swoich zawodników do kolejnych ataków i po jednym z nich piłka znowu wpadła do siatki. W roli asystenta ponownie wystąpił Babiarz. Filigranowy pomocnik Ruchu podał z linii końcowej do Rolanda Gigołajewa, a ten bez problemy pokonał Krzysztofa Pilarza.
Od tej chwili podopieczni trenera Fornalika grali swobodniej. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Pilarza pokonali najpierw Gigołajew a potem Filip Starzyński.
W końcówce Cracovia po takich ciosach zdołała się podnieść. Zaatakowała i mogła nawet strzelić bramkę. Mateusz Wdowiak z dziecinną łatwością minął bardzo wolnego Rafała Grodzickiego, który zastąpił pauzującego za czerwoną kartkę w Zabrzu Michała Helika. Rozpędzony piłkarz Pasów zdołał minąć także bramkarza, ale z ostrego kata strzelił tylko w boczna siatkę.
I właściwie na tym emocje tego spotkania się skończyły. Druga połowa była już mało ciekawa. Ruch zadowolony z prowadzenia starał się pilnować wyniku, a bezbarwnie grająca Cracovia nie była w stanie skrzywdzić gospodarzy. Choć bliski tego był Erik Jendrisek, ale jego strzał trafił w słupek.
- Nie prawda, że nie chcieliśmy strzelić kolejnych bramek - protestował po meczu trener Waldemar Fornalik.
Ruch dzięki zwycięstwu opuścił już strefę spadkową, a piłkarze zapowiadają, że do niej już nie powrócą.
Ruch Chorzów - Cracovia 3:0 (3:0)
1:0 Grzegorz Kuświk (3), 2:0 Rołand Gigołajew (21), 3:0 Filip Starzyński (36)
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Malinowski, Oleksy - Kowalski (68. Zieńczuk), Surma, Babiarz (90. Urbańczyk), Starzyński, Gigołajew (86. Visņakovs) - Kuświk.
Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Sretenović, Żytko, Marciniak - Wdowiak, Kapustka,Covilo, Budziński (54. Jendrisek), Dialiba (64. Armiche) - Rakels (80. Zjawiński).
Żółta kartka: Jendrisek.
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 5877.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?