Opanowanie sytuacji zajęło 32 strażakom prawie 5 godzin. - Najprawdopodobniej ktoś zaprószył ogień. W pomieszczeniu oprócz dokumentów składowane były także rozmaite substancje chemiczne, niektóre z pojemników zostały uszkodzone i doszło do wycieku.
Mieszanka była bardzo niebezpieczna. Zebraliśmy 200 litrów groźnej substancji - mówi Arkadiusz Pawlik z rybnickiej straży pożarnej. Strażacy wyjaśniają teraz, dlaczego niebezpieczne chemikalia znajdowały się w archiwum firmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?