- To było podpalenie. W ogniu stanęło około 200 metrów kwadratowych odpadów. O pożarze powiadomił nas dozorca z zakładu - mówi Wojciech Rduch z rybnickiej straży pożarnej.
Istniało realne zagrożenie, że ogień może rozprzestrzenić się na pobliską halę i urządzenia do sortowania odpadów warte 500 tysięcy złotych, ale skończyło się tylko na strachu.W działaniach strażaków bardzo pomocna okazała się koparko-ładowarka z zakładu. Przerzucała śmieci, by można je było lepiej dogasić.
Z pożarem walczyło sześć zastępów, czyli 26 strażaków. Straty oszacowano na 5 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?