Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rydułtowy: Z terenu kopalni skradziono stary wóz strażacki. Złodzieje rozbili potem auto na latarni

Edyta Dudek
arc zdjęcie ilustracyjne
Niecodzienna sytuacja w Rydułtowach. Pewna para chciała się chyba poczuć niczym filmowi bohaterowie - Bonnie i Clyde i "zwędziła" z terenu kopalni Rydułtowy, stary wóz strażacki. Daleko jednak wysłużonym Starem nie zajechali, bo na jednej z ulic uderzyli w latarnię. I uciekli. Teraz szuka ich policja.

Zdecydowanie za dużo kiepskich, amerykańskich filmów musiała naoglądać się para młodych ludzi - kobieta i mężczyzna, którzy w miniony czwartek, z terenu kopalni Rydułtowy, ukradli wysłużony samochód strażacki. Para chciała się chyba poczuć niczym Bonnie i Clyde, bo starym wozem mknęli ulicami Rydułtów, aż wreszcie w okolicy ulicy św. Jacka auto odmówiło posłuszeństwa. - Wiemy, że za kierownicą wozu strażackiego siedział mężczyzna, obok niego kobieta, najprawdopodobniej auto uległo awarii i to było powodem uderzenia w miejską latarnię - mówi rzeczniczka wodzisławskiej policji Małgorzata Koniarska.

Pary szuka teraz policja. Szuka ich wodzisławska policja. - Z zeznań świadków zdarzenia wynika, że złodzieje po zderzeniu z latarnią uciekli z miejsca zdarzenia - dodaje rzeczniczka.

- Wóz był dzierżawiony przez firmę Marbud ,która dokonuje rozbiórki hałdy w Rydułtowach. Służył do zraszania dróg dojazdowych, które pylą się od rozbieranych z hałdy kamieni. Wóz nie należał do kopalni tylko do prywatnej firmy, która rekultywuje hałdę. Firma Marbud dzierżawiła wóz strażacki od prywatnego przedsiębiorcy - powiedział Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera