To prawda, nie ma dowodu świadczącego o tym, że gen. Kiszczak wydał taki rozkaz. Nie ma dowodu, by wydał go ktokolwiek. Nie pojawił się żaden uczestnik tych wydarzeń, który powiedziałby, że szyfrogram Kiszczaka był podstawą jakichkolwiek decyzji o użyciu broni. Czy to znaczy, że Kiszczak jest czysty jak łza?
To on posłał do strajkujących zakładów uzbrojonych milicjantów. To on wydał szyfrogram, w którym zezwolił dowódcom pododdziałów MO użycie tam broni. Dowódca plutonu specjalnego ZOMO strzelił pierwszy w kopalni Wujek. Po nim strzelali inni i to zostało już udowodnione.
Ten wyrok jest skandaliczny także dlatego, że od 17 lat sądy analizują szyfrogram, który zmieścił się na jednej kartce formatu A4 jednostronnie zapisanej. Nic nie tłumaczy tej zwłoki poza strachem i niechęcią sędziów do rozliczenia odpowiedzialnych za to bezprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?